We Ride, Warszawa. Codziennie pokonują setki kilometrów na rowerach
Jeśli jesteś zainteresowany patronatem naszemiasto.pl – napisz pod adres [email protected]
Jeśli chciałbyś zrobić projekt niestandardowy z naszemiasto.pl – napisz pod adres [email protected]
We Ride to grupa ludzi jeżdżących na rowerach szosowych. Jej członkowie starają się aktywizować środowisko kolarskie, jednak nie ograniczają się tylko do rowerzystów szosowych. Rok temu można było o nich usłyszeć przy okazji organizacji Bicycle Film Festival, który odbył się po raz pierwszy. - Nie miało znaczenia, na jakim rowerze ktoś śmiga. Chodziło o to, żeby zebrać w jednym miejscu ludzi, którzy kochają rowery, pokazać im najlepsze rowerowe filmy, ale też sprzęt, różne modele i wszystko co związane z rowerami, pod każdą postacią...- wymienia Aleksander Grynis, członek We Ride.
Członkowie We Ride wszystko robią wspólnie. Podróżują, trenują, startują w zawodach. - Bywa, że spotykamy się na imprezach i spędzamy wspólnie czas poza rowerowymi historiami - mówi Aleksander.
Nie jest łatwo dołączyć do grupy. - Generalnie jesteśmy zamkniętą ekipą i dopuszczamy tylko osoby, które poleci i "weźmie na siebie odpowiedzialność" ktoś z obecnych członków - tłumaczy Grynis. - Żeby z nami jeździć, trzeba po prostu...jeździć. Ale nie raz w tygodniu 50 km (uśmiech). Wystarczy zerknąć na specjalną aplikację i widać, czy ktoś jest aktywny i ile kilometrów pokonuje. Ja mam na swoim koncie 6 tysięcy i to wcale nie jest fenomenalny wynik - podaje dla przykładu. Jeżeli ktoś nie jeździ, to nie ma go w grupie i to obowiązuje wszystkich.
Od czasu do czasu można jednak wziąć udział w otwartych treningach i wycieczkach, podczas których członkowie We Ride uczą, jak zachowywać się, jeżdżąc w grupie.
Czytaj też: Rowery MTB na Górce Kazurce. Dla tych chłopaków nie ma rzeczy niemożliwych [ZDJĘCIA]
Jak wygląda We Ride od podszewki? W zeszłym roku ekipa skupiała się głównie na wycieczkach i przyuczaniu nowych adeptów kolarstwa właśnie do jazdy w grupie. W tym sezonie jest inaczej. Energia została skupiona na kształtowaniu team core'u We Ride Racing, czyli jeżdżących szybciej kolarzy, którzy startują w miarę możliwości w zawodach i reprezentują na nich We Ride.
Bez zmian pozostało jednak nauczanie i wprowadzanie do jazdy po szosie pań. - Od początku dziewczyny były u nas specjalnie traktowane. Mogły bez obaw wybrać się z nami na trening i mieć pewność, że jak opadną z sił czy będą miały jakiś defekt (problemy ze sprzętem), to nie zostaną same i ktoś im zawsze pomoże. To trochę tak jakbyś miała personalnego trenera, który będzie Ci asystował, podzieli się z Tobą wiedzą i zwróci uwagę na błędy czy to w jeździe, czy stroju, jaki na siebie włożyłaś - wyjaśnia Aleksander Grynis.
Rowerzyści z We Ride pokonują na swoich jednośladach setki kilometrów. W zależności od pory roku, czyli też od tego, czy akurat jest sezon startowy, czy nie, jeżdżą o różnych porach dnia. - Rok temu jeździliśmy częściej wieczorami, kończąc dobrze ponad 100-kilometrowe trasy często około północy. W tym roku we wtorki i czwartki rozpoczynamy wcześnie rano, czyli o 7:00, a jak jest bardzo gorąco, to nawet o 6:00! - mówi Aleksander.
Nie są to jednak jedyne dni, kiedy We Ride wyjeżdża na szosę. Do tego dochodzą jeszcze środowe wieczory, a także weekendy w zależności od tego, co się dzieje i kto, gdzie wyjeżdża. A zawsze jest w czym wybierać - jedna ekipa jedzie na Mazury, kolejna w góry, a jeszcze następna na zawody. Odbywają się też oddzielnie treningi dla dziewczyn, które powoli zaczynają się same organizować. Co roku organizowane jest też Rapha Women's 100, czyli globalna impreza dla kobiet, w trakcie której pasjonatki rowerów z całego świata pokonują na swoim sprzęcie 100-kilometrową trasę. Warszawskie rowerzystki wystartowały z Wilanowa i w sumie pokonały 130 km.
Grupa nie ma formalnej struktury, nie jest żadną oficjalną organizacją czy stowarzyszeniem. - Póki co, nie pobieramy opłat członkowskich, wszystko działa na zasadzie non-profit, z czystej pasji - kończy Aleksander Grynis.
Czytaj też: Start Tour de Pologne. Kolarze ścigali się na warszawskich ulicach [ZDJĘCIA]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?