Wf na korytarzu, a religia w sali. Rodzice uczniów oburzeni!

Jeden z rodziców, którego dziecko uczy się w Szkole Podstawowej nr 366 im. Jana Pawła II przy ul. Strumykowej 21 napisał list do redakcji portalu tustolica.pl. Oburzał się, że lekcje wf-u odbywają się w niej na korytarzu. Przypomniał, że tuż obok placówki znajdują się obiekty Białołęckiego Ośrodka Sportu.

"Może to dziwne, ale mnie to szokuje, że zajęcia wf-u odbywają się na korytarzach, ale religii uczy się w specjalnej, "wypasionej" sali, służącej tylko do tego. Szkoła stanowi jeden kompleks z Białołęckim Ośrodkiem Sportu, podobno płaci mu za korzystanie z hal i nie ma żadnego wpływu na jej grafik" - pisał wzburzony rodzic.

Podobnych głosów sprzeciwu pojawiło się więcej. "Dzieci ćwiczą na korytarzu, a obok hala sportowa, salka gimnastyczna. Jest i hala pneumatyczna, są i inne obiekty. Wszystko dałoby się poukładać, tylko trzeba chcieć" - dodał kolejny rodzic.

Odeprzeć ataki próbuje Małgorzata Wiśniewska, dyrektor SP nr 366. W rozmowie z tustolica.pl. podkreśla, że szkoła wynajmuje halę pneumatyczną od Białołęckiego Ośrodka Sportu i również tam (oprócz zajęć w hali sportowej BOS-u) prowadzi lekcje wf-u. "Zajęcia wychowania fizycznego w klasach 4-7 szkoły podstawowej oraz drugiej i trzeciej gimnazjum nie odbywają się na korytarzach. Klasy pierwsze i trzecie szkoły podstawowej mają zajęcia w małej salce gimnastycznej, wydzielonej z powierzchni korytarza w szkole" - tłumaczy.

Jak dodaje dyrektor, szkoła dysponuje też placem zabaw dla najmłodszych oraz tych dzieci, które spędzają czas w świetlicy. Podkreśla, że przy bardzo niskich temperaturach powietrza w hali pneumatycznej jest za zimno, aby prowadzić tam zajęcia z młodszymi klasami. Jak mówi, do tej pory rodzicie nie zgłaszali w tej sprawie żadnych uwag.