Początek przy kościele pw. Matki Boskiej Częstochowskiej. Był ślub, który sam z siebie wyglądał, że duży. Na przykościelnym placu i ogródek piwny i plac zabaw dla dzieci, a także punkt posła Jerzego Materny. Wiadomo, kampania wyborcza trwa. Zielonogórzanie otrzymali dodatkową atrakcję. Wielu podeszło, aż wokół młodych zrobił się wielki tłum. Para młoda powinna wspominać długo swoją chwilę.
Drugie miejsce z liczną widownią było pod sceną. Pogoda i pora sprzyjające, występy, które się podobały i nie mogło być inaczej. Mnóstwo śmiechu i uśmiechów.
Najwspanialsze stoisko z winobraniowymi pamiątkami, nabok z pracami Jerzego Fedry, przeżył niemal oblężenie. Okazja była szczególna. Autor składał autografy na swoich pracach. Rewelacyjnych zresztą.
W innych miejscach umiarkowanie jeśli chodzi o frekwencję, ale także interesująco. Nawet zwykły pobór wody z miejskiego kranu miał swoich obserwatorów. Także grupa głuchoniemych. Ustawieni w kręgu, dyskutowali. Nie wiem o czym, ale po niektórych gestach było widać, że zawzięcie. Także budzili zaciekawienie.
Tak, na deptaku scenek zawsze jest dużo, ale w porze Winobrania nie ma nawet chwili oddechu. Po prostu wszystko jest interesujące. Jak zwykle w tej części Zielonej Góry.
O winobraniu możecie też czytać w specjalnym, winobraniowym serwisie Gazety Lubuskiej.
Seria pożarów Premier reaguje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?