Pojawiły się pierwsze pąki na drzewach. Zazieleniła się trawa. Zakwitły piękne kwiaty. Ze swoich domowych kryjówek wyszły zaspane zwierzęta...
Gdy miasto śpi słyszę odgłosy ptaków przybywających do naszego kraju z odległych krain świata. Myślę, że to cud. Prawdziwy cud. Różne wojny toczą się na świecie. A tu proszę. Żywe, latające stworzenia przelatują nad Zieloną Górą ! Fascynacja latającą fauną miesza się z niepokojem o los pozostałych zwierząt. Serce szybciej bije gdy ''rozżarzone media'' w poszukiwaniu sensacji ''alarmują'' o działaniach wojennych prowadzonych przez jedne z największych potęg militarnych na naszej planecie. Zadaję sobie różne, czasami sprzeczne, pytania: Co się dzieje ze zwierzętami w rejonie objętym działaniami militarnymi ? Jakie straty poniesie świat przyrody, który funkcjonuje przecież ponad politycznymi granicami ? Dlaczego martwię się kimś i czymś co jest niby tak daleko ? Czy już, jak to wcześniej sugerowali mi niektórzy MM-kowicze, zwariowałem ? Może i zwariowałem. Ale mimo to czuję, że jest to ''wariacja'' całkiem pozytywna. Wariacja dla szlachetnej idei. Coś z czym czuję się bardzo dobrze i mam pełne przekonanie, że robię to w słusznej sprawie.
A więc... mamy wiosnę. No i mamy krokusy. Piękne krokusy. Adwentowo filoetowe, zazdrośnie żółte i z rzadka białe rarytasy. Widziałem już nawet olśniewającą młodzieńczymi różem i bielą stokrotkę ! Możemy podziwiać także wzbudzające sympatię i kształtnie niewinne jednokolorowe przebiśniegi. Swoją wielką siłę do życia usiłują nam przekazać rozwijające się pąki na drzewach. Na terenach zielonych w obrębie miasta zaobserwujemy rodzinę sarenek w podskokach oznajmiających nam zbliżający się wesoły czas zwierzęcej płodności. Z każdym kolejnym dniem coraz gorętsze promienie słoneczne dodają nam świeżej energii. Magia świata przyrody budzącego się do życia z zimowego snu jest oszałamiająco zachwycająca.
Kasowe konsumpcyjne niedowiarki i solarno-marketowe skwarki w blaszanych czterech kółkach mogą na wiosnę co najwyżej się zazielenić ze złości. Lecz lepiej jest się zielenić z radości i wzajemnej miłości, które w świecie przyrody królują przez wiosnę. I tym zielonym optymizmem na zakończenie tej pochwały wiosny pragnę zachęcić wszystkich mieszkańców województwa lubuskiego do mądrego, rozsądnego korzystania z wyjątkowych uroków tej prześlicznej pory roku.
Tomasz R.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?