Wiosny nie trzeba szukać z lupą

I nie są to tylko wyrywane codziennie kartki z kalendarza. Kwiaty kwitną, ptaki śpiewają, a my (nawet w redakcji Teraz Opole) zaczynamy kombinować, jak tu zamiast do pracy, wymknąć się na długi spacer. Więcej dowodów? Kolejki u kosmetyczek i w fitnessach, i wreszcie brak problemów ze wstawaniem... Naszego organizmu nie da się oszukać, a i przyrodawyraźnie zapowiada zmiany na lepsze. Szukając zwiastunów wiosny, szczególną uwagę powinniśmy zwrócić na kolor zielony. Co ciekawe o nadchodzącej wiośnie nie świadczą wyrastające tu i ówdzie przebiśniegi czy krokusy, a kwitnąca leszczyna.
- I wawrzynek i wilcze łyko. A jeszcze po śniegiem pojawiać zaczynają się kwiaty śnieżycy i śnieżyczki - mówi dr Arkadiusz Nowak, botanik z Uniwersytetu Opolskiego. Wiosennie zaczyna być także w świecie zwierząt. - Wystarczy wejść do lasu, by nową porę roku usłyszeć. Ptaki śpiewają, a większość z nich prawdopodobnie zaczyna się dobierać w pary lub nawet ma już złożone jaja - mówi przyrodnik.
 
Nowa pora roku bardziej niż w lesie może być widoczna w opolskim ogrodzie zoologicznym. - Powiększyło się stadko surykatek. Są trzy młode. Po raz pierwszy rozmnożyły się również wiewiórki trójbarwne. Jeszcze nie wiadomo ile małych wiewiórek przybyło bo są ślepe i nie wychodzą z gniazda. O ich obecności świadczą tylko ciche popiskiwania wydobywające się z legowiska młodych i matki - mówi Lesław Sobieraj, dyrektor opolskiego zoo. Kolejnym bardzo oczywistym znakiem zbliżającej się wiosny jest wydłużający się dzień i coraz krótsza noc.
- Ten stosunek długości dnia do długości nocy działa na nas jak zastrzyk energii. Przypomnijcie sobie grudzień, z jakim trudem wstawało się do pracy czy szkoły? Teraz budzimy się i od razu chcemy wstawać. Nawet jakoś kawy się odechciewa, chyba że na balkonie w pierwszych promieniach słońca - mówi Joanna Gruszka, dietetyczka z Opola. Prace rozpoczynają się także na ogródkach działkowych.
Ogrodnicy zakasają rękawy, ochoczo chwytają szpadle, a w sklepach jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki znikają nasiona warzyw i kwiatów. - Największe wzięcie mają oczywiście krokusy i przebiśniegi, ale zapaleni działkowcy pytają także o marchew, buraki czy pierwsze sadzonki - mówi Barbara Bujak z jednego z opolskich sklepów ogrodniczych.
 
Pożegnaj z nami zimę!
Tegoroczna zima dała nam mocno w kość. Mamy za sobą ponad trzy miesiące śniegu, mrozu i ślizgawicy. Co więcej, mroźna pani nie zamierza nam popuścić - jeszcze w poniedziałek rano nasze chodniki, ulice i samochody pokrywała kilkucentymetrowa warstwa śniegu. Czas z tym skończyć. Co prawda meteorolodzy twierdzą, że wiosna stoi już na naszym progu, ale lepiej dmuchać na zimne i pomóc jej starymi wypróbowanymi sposobami. Już nasze babcie wiedziały, że nic tak wiosny dobrze nie czyni jak porządne utopienie Marzanny. Zróbmy więc tak jak przed wiekami robiono i utopmy w naszej rzece ową Marzannę. Zapraszamy więc wszystkich (z Marzannami oczywiście) na pożegnanie zimy z teraz opole, nto i portalem mmopole.pl. Przyjdźcie w najbliższą niedzielę (21.03), o godz. 14 w okolice mostu Spychalskiego - wały od strony pl. Piłsudskiego, za budynkiem ILO. Na miejscu wybierzemy najładniejszą kukłę (dla zwycięzców mamy nagrody)), zrobimy pamiątkowe zdjęcie, wrzucimy nasze Marzanny do wody Kanału Ulgi i pozwolimy, żeby zima spokojne sobie odpłynęła!