Wircom Włocławek wicemistrzem Polski Firm i Zakładów Pracy w piłce nożnej 6-osobowej

W miniony weekend w Łodzi rozegrane zostały VIII Międzybranżowe Mistrzostwa Polski Firm i Zakładów Pracy w piłce nożnej 6 osobowej. Po raz kolejny udział w tej imprezie wzięła drużyna Wircomu Włocławek, która odniosła olbrzymi sukces zdobywając 2 miejsce i tytuł wicemistrza Polski. Sukces jest tym cenniejszy, iż w imprezie tej wzięło udział aż 70 drużyn z całej Polski. W eliminacjach grupowych drużyna z Włocławka pokonała kolejno drużyny PKO BP Warszawa 5:2, GKN Driveline Oleśnica 4:2, OCMER Łódź 5:1, Dalkie Łódź 4:0 i zremisowała 1:1 z Trio-Line Stęszew. Szczególnie to ostatnie spotkanie było niezwykle zacięte i zadecydowało o awansie do fazy finałowej rozgrywanej systemem pucharowym. Warto nadmienić, iż drużyna ze Stęszewa wyeliminowała Wircom na tym samym etapie rozgrywek z poprzednich Mistrzostw. Tak więc udał się rewanż włocławianom za porażkę 2:6 w Rewalu. W 1/8 finału Wircom pokonał AMCOR Łódź 3:0 i pewnie awansował do ćwierćfinału. Kolejne rundy zarówno ćwierćfinał jak i półfinał były niezwykle zacięte i wyrównane i rozstrzygnęły się w rzutach karnych. W 1/4 włocławianie pokonali BSH Łódź 3:2 w karnych (w regulaminowym czasie było 1:1), natomiast w 1/2 TRISTONE Wałbrzych 2:0 w rzutach karnych (w regulaminowym czasie gry było 2:2, a do remisu na 10 sekund przed końcem doprowadził Mariusz Cichowlas uderzeniem z dystansu). W finale rywalem Wircomu była utytułowana drużyna IVET Gliwice z Adamem Krygerem na czele. Po pierwszej połowie włocławianie prowadzili 1:0 po bramce Wojciecha Segelina, kontrolując sytuacje na boisku, jednak błąd w obronie na 5 minut przed końcem meczu (wówczas IVET grał w osłabieniu) dał wyrównanie drużynie z Gliwic. A 30 sekund przed zakończeniem spotkania grający w osłabieniu włocławianie stracili drugą bramkę i nie byli już w stanie doprowadzić do remisu. Nie mniej jednak jest to duży sukces drużyny Wircom, która przez większą część turnieju musiała sobie radzić w 7 osobowym składzie gdyż na spotkania niedzielne nie mógł dojechać Dominik Chojnacki (rozgrywał swój mecz w Kruszynie). A od półfinału w 6 osobowym składzie gdyż kontuzji nabawił się kapitan zespołu (naderwany mięsień dwugłowy) Krzysztof Jóźwiak. W mistrzostwach drużynę reprezentowali :Bartosz Prokopiak – najlepszy bramkarz turnieju, Krzysztof Jóźwiak (5 bramek), Daniel Szymański (2), Wojciech Segelin (2), Marcin Matjakowski, Andrzej Krępeć, Damian Bukowski (7), Patryk Śmigielski, Tomasz Danielewski, Tomasz Piński, Dominik Chojnacki (4), Mariusz Cichowlas (5), Arkadiusz Wróblewski (2)Rozgrywki grupoweWircom – PKO BP Warszawa 5:2 bramki: Wróblewski 2, Bukowski 1, Chojnacki 1, Jóźwiak 1Wircom – GKN DRIVELINE 4:2 bramki: Bukowski 2, Jóźwiak 1, Chojnacki 1Wircom - OCMER Łódź 5:1 bramki: Jóźwiak 2, Chojnacki 2, Szymański 1Wircom – Dalkia Łodź 4:0 bramki: Cichowlas 1, Jóźwiak 1, Segelin 1, Szymański 1Wircom – TRIO-LINE 1:1 bramki: Bukowski 11/8 FinałuWircom – AMCOR TOBACCO 3:0 bramki: Cichowlas 31/4 finałuWircom – BSH Łódź 1:1 karne 3:2 ,bramki: Bukowski 11/2 FinałuWircom – TRIO-LINE 2:2 karne 2:0 bramki: Bukowski 1, Cichowlas 1FinałWircom – IVET Gliwice 1:2 bramki: Segelin 1- Oczywiście cieszymy się bardzo z osiągniętego wyniku, który przed mistrzostwami wzięlibyśmy w ciemno biorąc pod uwagę chociażby liczbę startujących drużyn. Natomiast po finale pozostał pewien niedosyt, gdyż zwycięstwo było naprawdę blisko i w naszym zasięgu. I jak to w sporcie bywa, zabrakło trochę szczęścia. Nie mniej chciałem pogratulować doświadczonej drużynie z Gliwic zwycięstwa i podziękować chłopakom z mojej drużyny za walkę i zaangażowanie i w to że byliśmy prawdziwym zespołem przez cały turniej. Żałujemy że drugiego dnia zabrakło w naszej drużynie Dominika Chojnackiego który był wiodącą postacią w spotkaniach sobotnich i na pewno pomógłby nam w finale. Ale i tak jest to nasz wielki sukces. Dziękuje zarządowi firmy Wircom za umożliwienie nam wyjazdu na mistrzostwa i wiarę w nasz zespół. Liczymy, że za rok znów powalczymy o jak najlepsze miejsce i może wówczas uda nam się zdobyć tytuł mistrzowski – powiedział kapitan drużyny Krzysztof Jóźwiak