Włodawianka idzie wiosną jak burza. Wygrała swój drugi mecz i znowu strzeliła rywalowi cztery bramki nie tracąc żadnej. Bohaterem meczu był Michał Budzyński, który zdobył trzy gole.– Zagrał dobry mecz, a najważniejsze, że jest skuteczny – podkreśla Marek Drob, trener włodawian.Gospodarze już do przerwy prowadzili 2:0. Na początku drugiej połowy goście mieli okazję na zdobycie kontaktowej bramki, ale Artur Nielipiuk zatrzymał Piotra Kucharzewskiego.Sędzia od razu pokazał graczowi Włodawianki czerwoną kartkę, ale lubartowianie musieli się zadowolić tylko rzutem wolnym. W dwóch kolejkach Lewart nie zdobył punktu, stracił aż siedem bramek, nie zdobył żadnej. Bramki: Budzyński (7, 17, 55), Chaciówka (81).Włodawianka: Struk – Roczon, Nielipiuk, Borys, Szynkora, Kuczyński (72 Bornus), Soroka (72 Musz), Smolik (62 Zdolski), Chaciówka, Więcaszek, Budzyński (85 Pruszkowski).Lewart: Podleśny – Krzyżanowski, Farotimi, Nogas (84 Rybak), Woźniak, Kosmala, Birski, Kuzioła (58 Bielak), Kucharzewski, Gutek, Mitaszka.Żółte kartki: Roczon, Smolik (W) – Krzyżanowski, Kosmala, Woźniak (L). Czerwone kartki: Nielipiuk (Włodawianka, 47 min, za faul taktyczny) – Krzyżanowski (Lewart, 56 min, za drugą żółtą).Sędziował: Sebastian Ignaciuk (Biała Podlaska). Widzów: 300.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?