Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

WOŚP: Psy szczekają, karawana idzie dalej

Redakcja
Krysia poprosiła, abym o tym napisał. Sama nie może z kilku powodów. Gdyby napisała, prawdopodobnie treść byłaby bardziej łagodna, stonowana. Ja napiszę po swojemu. Tylko bardzo proszę - nie przypisujcie mi żadnego ataku!

Na polskiej scenie przez bardzo długi czas wszelką pomocą poza urzędami (sic!) zajmował się Caritas. Nic mi do niego – jeśli pomaga innym, to bardzo dobrze. Zawsze słyszałem, że TYLE dobrego zrobił. Ja osobiście nigdzie nie natknąłem się na jego działalność charytatywną. Krysiu, jak już będziesz mogła czytać i dzwonić, możesz sprawdzić, czy pomagał kobietom z Nieławic?
Dwadzieścia dwa lata temu niejaki Jerzy Owsiak wpadł na pomysł zorganizowania Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. I to był strzał w dziesiątkę! Raz, że zmobilizował masę ludzi. Po drugie – przy okazji zbierania środków finansowych ludzie bawią się wspaniale. Po trzecie – rozlicza się z zebranych pieniędzy. Po czwarte – zebrane pieniądze wydawane są tam, gdzie nasze ukochane Państwo nie dociera. Wystarczy pójść do szpitali, przychodni, laboratoriów – wszędzie można natknąć się na sprzęt z nalepionym czerwonym serduszkiem. Sprzęt, który pomaga leczyć, pomaga ratować życie.
Ale jeśli jest tak wspaniale, to trzeba to zepsuć. Bo przecież pieniądze, które zbierze Owsiak, nie trafią do Caritasu. No i zaczyna się. Nasza ukochana prawica w postaci swych indywidualnych przedstawicieli co jakiś czas przypuszcza atak. Ostatnio pewien poseł, czekający na pomoc, przestrzegał rodaków, aby tylko nie wspomagali Owsiaka. W fundacji Owsiaka pojawiały się kontrole skarbowe – no bo jak, zbiera takie ciężkie miliony i nie robi przekrętów?! Toż to nie po polsku!
Jak kontrole nic nie wykazały, to „prawdziwki” przyczepiły się do faceta, że miał ojca milicjanta, a matkę – prokuratorkę! Tak, jakby on miał na to jakikolwiek wpływ. Ot, porąbańcy. Od czasu do czasu chórowi „prawdziwków” towarzyszą (zaznaczam – niektórzy) urzędnicy Pan Bócka. Po co? Ano, jak nie wiadomo po co, to znaczy, że chodzi o pieniądze. U Owsiaka stale idzie do góry, natomiast Caritasowi i innym „zbieraczom” związanym z instytucją kościelna i jego funkcjonariuszami – spada. Nie trzeba być wrogiem tej instytucji, aby zrozumieć, dlaczego. Pazerność, nieuczciwość związana z przejmowanymi majątkami, afery seksualne i co tam jeszcze... To wszystko rzutuje. Co im pozostało? Doszli do wniosku, że najlepszą obroną jest atak.
A Owsiak – możecie gadać. Róbta, co chceta. Ja też będę swoje robił!!! - czyli „PSY SZCZEKAJĄ, KARAWANA IDZIE DALEJ”!
I tak trzymać, Panie Jurku!!!
Manro

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto