Kolejna w Grudziądzu "Biedronka" miała "zadebiutować" o godz. 7. Jednak sklep o tej porze otwarty nie został. Pracownicy marketu tłumaczyli zebranym pod sklepem ludziom, że spóźnienie wynika z "przyczyn technicznych". Sprzedawcy zapewniali, że sklep zostanie otwarty, ale za kilka godzin.
Aby ukoić nerwy niecierpliwiących się klientów częstowano ich pączkami.
A przecież można było poczekać dzień dłużej z "uroczystym otwarciem" i nie robić ludzi w konia.
Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?