Ratusz wraca do budowy „m", bo ostatnie mieszkania socjalne powstały 2009 roku, a ostatnie mieszkania komunalne - nie licząc tych stawianych w ramach systemu TBS - przed kilkudziesięciu laty.Nie byłoby żadnego problemu, gdyby opolanie mogli kupować mieszkania od deweloperów. Tymczasem, choć na rynku jest sporo wolnych mieszkań, to ze względu na coraz trudniej dostępne kredyty hipoteczne, niewielu stać na ich kupno.Ratusz chce spróbować choć trochę zaspokoić głód mieszkań, poza tym zgodnie z prawem powinien także zapewnić lokale socjalne dla osób, które są eksmitowane z budynków prywatnych czy zasobów spółdzielni. Dziś na liście oczekujących na lokal socjalny jest już ponad 200 rodzin.To dla nich miałyby powstać budynki w technologii ytong (budynek powstaje z lekkich i tanich bloczków), z których pierwszy planowany jest już w przyszłym roku.- Rozmawiamy z projektantem, który przedstawił nam bardzo kuszące założenia - zdradza prezydent Opola Ryszard Zembaczyński. - Metr kwadratowy takiego budynku mógłby kosztować nas około 2800 złotych, a takie budynki buduje się też dosyć szybko. Musimy to jeszcze wszystko sprawdzić, ale chciałbym, byśmy właśnie w takiej technologii postawili w przyszłym roku pierwszy budynek z 30 mieszkaniami - dodaje prezydent.To nie koniec pomysłów. W urzędzie miasta powstał właśnie zespół ds. programu budownictwa mieszkaniowego w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego.O co chodzi? W tym przypadku nie o mieszkania socjalne, ale komunalne o wyższym standardzie i większym metrażu. Nie miasto miałoby je budować, ale deweloper na gminnej działce. Prywatny partner zapewni finansowanie inwestycji, a po zakończeniu budowy lokali mieszkalnych udostępni je miastu na podstawie umowy najmu. Po określonym w umowie czasie nieruchomości powrócą do gminy.W taki sposób budować nowe mieszkania chce np. Kraków. Czy akurat tak będzie w Opolu? Tego jeszcze nie wiadomo.Ostateczną decyzję o budowie podejmą radni, ale już dziś pomysł pozytywnie ocenia Andrzej Jakiel, prezes Opolskiego Stowarzyszenia Rynku Nieruchomości. - Rynek deweloperski kuleje, a inicjatywa miasta ma szansę powodzenia. Jesteśmy też gotowi pomóc w opracowaniu zasad współpracy ratusza z prywatnymi firmami - deklaruje Andrzej Jakiel.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?