Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

WRZEŚNIA - Położne mają swojego "Anioła"

Iza Budzyńska
Położne Wiesława Szypulińska i Olga Wiśniewska z zielonym aniołem od fundacji - FOT. STAROSTWO POWIATOWE WE WRZEŚNI
Położne Wiesława Szypulińska i Olga Wiśniewska z zielonym aniołem od fundacji - FOT. STAROSTWO POWIATOWE WE WRZEŚNI
Położne ze szpitala powiatowego we Wrześni zostały docenione przez Fundację TVN „Nie jesteś sam”. Ich kandydaturę zgłosiła jedna z pacjentek.

Położne ze szpitala powiatowego we Wrześni zostały docenione przez Fundację TVN „Nie jesteś sam”. Ich kandydaturę zgłosiła jedna z pacjentek.

Nagrodę „Mój Dobry Anioł” fundacja przyznała całemu zespołowi położnych. Jest ich w sumie 14, a dwie z nich – Zofia Szalbierz i Ewa Tabaka zostały zgłoszone do nagrody przez pacjentkę wrzesińskiego szpitala.

– Są to położne z długoletnim stażem i doświadczeniem, jak my wszystkie – mówi oddziałowa Olga Wiśniewska. – Wszystkie mamy przeszło dwudziestoletni staż pracy.

Dodaje, że oczywiście cały oddział pracuje z równym zaangażowaniem i zasłużył na tę nagrodę. „Mój Dobry Anioł” jest przyznawany kandydatom zgłoszonym przez pacjentów, by, jak uzasadniają pomysłodawcy statuetki, pielęgniarki, lekarze i cały personel medyczny, który z uśmiechem i zaangażowaniem służy chorym, został zauważony. Ma być odpowiedzią na, niekiedy krzywdzącą, krytykę pod adresem służby zdrowia.

To nie pierwsza nagroda dla wrzesińskiego oddziału ginekologiczno-położniczego. W 1994 i 1995 roku znalazł się na pierwszym, a w 2000 roku na trzecim miejscu w rankingu akcji „Rodzić po ludzku”, a Zofia Szalbierz została wybrana Najlepszą Położną w ramach tej akcji. Wyróżnienia odbijają się na popularności wśród pacjentek. Do końca roku szpital spodziewa się około tysiąca przyjętych porodów. Do 4 listopada było ich już 883. Wrześnię wybiera wiele kobiet spoza powiatu.

– Od kiedy wprowadziliśmy porody rodzinne, jako pionierzy w 1991 roku, cały czas przyjeżdżają do nas pacjentki nie tylko z Wielkopolski, ale też z innych województw – mówi Olga Wiśniewska.
Zapytana, czy kiedy rozniesie się wieść o kolejnym wyróżnieniu, na oddziale nie zabraknie miejsc, oddziałowa przyznaje, że zakończenie porodu trudno przewidzieć i nie wiadomo z góry, kiedy będzie można wypisać pacjentkę i zwolnić łóżko, raczej żadna kobieta, która się zgłosi na oddział, nie jest odsyłana.

– Kiedy będzie rozbudowa szpitala, ma być też nowy oddział ginekologiczno-położniczy z własną salą operacyjną i myślę, że znajdzie się tam kilka łóżek więcej – dodaje oddziałowa.

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: WRZEŚNIA - Położne mają swojego "Anioła" - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto