Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wspomnienia dziadka Stasia - Starego Wiarusa

Stary wiarus
Stary wiarus
Radosnych i spokojnych Świąt !
Radosnych i spokojnych Świąt ! fot. www.eck.elk.pl
To mnie wypuścili z tego szpitala i gadajo coby ja na siebie uwazał. A po swientach to oni znowu mnie kurdebela bendo cosik tam naprawiac.

Ja to wam powiem co to ja lubial to Wielkanoc jak ja byl bajtel, bo to matula tego postu pilnowala i my troche glodne byli i tyle. Teraz to ludzie to wszystko jedzo i tylko jakie durne diety wydumujo.
My to do Kapucynkow nosili taki duzy koszyk z wikliny pelen jajek i kielbasy. Czasem to matula i szynkie dala i kawal chleba. Musowo bylo soli i pieprzu i chrzanu w sloiku do tego swiencenia dac. My to borowki od baby ze wsi brali coby koszyk slicznosci ubrac i tako serwete co jo jeszcze nasza babka robila. My to dopiero sniadanie to po mszy jedli i nam w kosciele to w brzuchach burczalo jak zaraza. Jak matula nagotowala bialego barszczu to my raz dwa caly gar opendzlowali, bo to smakowitosci byli. Potem to sie po rodzinie chodzilo z allelujo i znowu my ciasta jedli. Jedna ciotka to takie mazurki piekla co my do niej najpierw chcieli podyrdac. Ja to potem to na jajka to i dlugo popatrzec nie mugl, tak mnie sie przejadly i tyle.
W lany poniedzialek to my z wiadrami latali po Rybakach i Woziwockiej. To nas gonili co my ze studni wode wybieramy. Jak Franek gwiznol wozek siostry to my na nim wiadra z wodo z rzeki wozili i dziewczyny leli. One to niby uciekali. Tylko to wiadomo, ze te co cale zlane byli to najlepiej sie chlopakom podobali. Powodzenie one mieli i tyle. Raz to nam sie one schowali w szopie na drewno u starego Józka i my przez szpary potop zrobili, to Józek z pasem nas pogonil, bo mu cale drzewo zmoczyli.
Teraz to jakies durne te lanie i bez pomyslunku. W samochody wiadrami lejo i mogo wypadek zrobic albo z balkonu torby z wodo rzucajo i jeszcze komu krzywde zrobio. Te wode to lac trzeba coby wszystkie sie bawili. My to potem z Zocho jak dzieciaki mieli to swieconke do katedry nosili calo rodzino. Ruzniscie to było, bo to nam sie i nieprzelewalo, no ale na swienta to my zawsze swiniaka kupowali i kielbasy same robili.
Zocha to zakwas na zurek robila sama i ona teraz tesz tak robi. Smakowitosci straszne. Ja to chrzan sam kopal i my go tarli i beczeli. Teraz to nakupujo jakies podruby i gadajo co to dobre. My w swienta tesz po rodzinie z dzieciakami chodzili, tylko Zocha to brala ze sobo takie baby co je sama piekla. Teraz to ona tesz piecze, bo corka gada co onej to nie wychodzo.
To ja Wam zycze coby Wy w te swienta zdrowe byli i brzuchy wam nie burczaly. I coby Wy z calo rodzino w zgodzie swientowali.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto