Wstydliwy problem Kadzielni rozwiązany. Będzie toaleta

Brak toalety od strony ulicy Krakowskiej jest prawdziwym utrapieniem dla osób zwiedzających podziemną trasę turystyczną i dla tych, które bawią się w skateparku. Najbliższa ubikacja mieści się jakieś 700 metrów dalej, więc łatwo sobie wyobrazić konsternację dzieci wysiadających z autokaru. To kłopotliwe tym bardziej, że czas otwarcia jaskiń dla zwiedzających nie zawsze pokrywa się z godzinami otwarcia kawiarni, w której znajduje się toaleta.Miasto miało wiele pomysłów na rozwiązanie tej krępującej sytuacji. Oczywistą alternatywą wydawały się toi toie, ale ponieważ przenośne ubikacje szpeciłyby otoczenie, koncepcja szybko została odrzucona. Zbudowanie samoobsługowej toalety niedaleko wejścia do grot też okazało się niemożliwe. Ostatecznie Geopark postawił na negocjacje z przedsiębiorstwem, które jest właścicielem wodociągu, do którego można by poprowadzić przyłącze. Rozmowy zakończyły się sukcesem.Toaleta stanie niedaleko parkingu od strony ulicy Krakowskiej. Będzie miała dwie kabiny i zostanie dostosowana do potrzeb osób niepełnosprawnych. – Nie zamierzamy budować jej od podstaw. Wykonawca ustawi gotowy, prefabrykowany element. Podobna ubikacja stoi na Skwerze Stefana Żeromskiego. Już ogłosiliśmy przetarg i jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, toaleta powstanie w maju przyszłego roku – tłumaczy Andrzej Płonka, kierownik działu rewitalizacji obszarów poprzemysłowych i zamówień publicznych kieleckiego Geoparku.Izabela [email protected]