Wybuch na Pradze. Mężczyzna jest poszukiwany, jedna osoba nie żyje [ZDJĘCIA,WIDEO]

Chodzi dokładnie o budynek przy ul. Siedleckiej 34. Tam w jednym z mieszkań na drugim piętrze, w nocy 7 listopada 2017, doszło do wybuchu, który spowodował pożar kamienicy. Początkowo myślano, że przyczyną zdarzenia był wybuch gazu, później jednak pojawiły się opinie, że w jednym z mieszkań znajdowały się materiały wybuchowe, dokładniej granaty, które spowodowały zniszczenia i pożar.

Straż Pożarna jednak dementuje te pogłoski. - Prawdopodobną przyczyną pożaru kamienicy przy ul. Siedleckiej 34 w Warszawie był wybuch gazu. Trwają czynności mające wyjaśnić wszystkie okoliczności zdarzenia - podaje Straż Pożarna. Taką wersję potwierdzają też policjanci. -Trwają czynności mające wyjaśnić wszystkie okoliczności zdarzenia - dodają.

#Pożar#Siedlecka#Warszawa przynajmniej jedna osoba śmiertelna @RadioZET_NEWSpic.twitter.com/C9A2dEnbJW

— Michał Dzienyński (@MDzienynski) 7 listopada 2017

Akcja ratownicza trwała całą noc. Straż Pożarna przeszukiwała poddasze i dach oraz mieszkania. Ewakuowano łącznie ponad 40 osób. W sumie pięć mieszkańców ucierpiało w wyniku tego wypadku (jedna osoba zginęła, cztery przewieziono do szpitala). Na miejscu pracowało łącznie 50 strażaków i 16 samochodów. Akcja strażaków zakończyła się o godz. 5 rano, ale służby mające wyjaśnić okoliczności, w jakich doszło do zdarzenia, wciąż pracują na miejscu. Świadkowie zdarzenia relacjonują, że podczas wybuchu zatrzęsła się cała kamienica.

Podobno mężczyzna mający związek ze sprawą jest cały czas poszukiwany przez policję.