Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wydeptują regionalne ścieżki

Marcin Gołembiewski
Marcin Gołembiewski
Wojciech Alabrudziński
Pan Marek połknął bakcyla turystyki jako młody chłopak. Wraz z żoną Joanną i dwójką dzieci stworzyli wędrowniczy kwartet. Bo bakcyl się udziela.

- Jako dziecko pojechałem z rodzicami w Karkonosze. Spodobały mi się bardzo - opowiada włocławianin Marek Zygadło. I to go natchnęło, aby zacząć aktywnie uprawiać turystykę. Zaczął zdobywać kolejne odznaki. Tak było także podczas nauki w III LO im. Marii Konopnickiej. Wykształcenie w tej pasji nie przeszkadza - pan Marek jest geografem i informatykiem. Joanna Zygadło z podróżowaniem miała do czynienia przez lata nauki w Technikum Weterynaryjnym w Nowym Targu - jedynym, który przyjmował do swojego grona dziewczęta. Dziś oboje z pasją uprawiają turystykę pieszą. Jak to się zaczęło? - Początkowo jako rodzina prowadziliśmy dość zasiedziały styl życia.
Szczerze mówiąc był on "fotelowo-kanapowy" - wspomina Marek Zygadło. - Cztery lata temu powiedzieliśmy dość, trzeba wrócić do aktywności! I tak zrobiliśmy idąc całą rodziną na pieszy Rajd Topienia Marzanny. Córka Justyna miała wtedy trzy latka, syn - Maciej siedem. Przeszli dzielnie całą kilkunastokilometrową trasę. Od tej pory niemal bez względu na pogodę czy porę roku chodzą na piesze wycieczki, spacery i rajdy.
- Poznajemy bliższe i dalsze okolice - mówi Marek Zygadło. - A w naszym regionie są tak piękne trasy, że warto je polecić - uważa włocławianin. Na przykład ta prowadząca z Włocławka do Bobrownik, albo trasy po przepięknym Włocławsko-Gostynińskim Parku Krajobrazowym. Piękny może też być zwykły spacer (bo trudno w tym przypadku mnożyć kilometry) na Zawiśle, na szpetalskie wzgórza. - Przy okazji dzieci odbierają najlepszą lekcję historii regionu i kraju - mówi pan Marek. - Nie używając wielkich słów, takich jak mała ojczyzna czy lokalny patriotyzm, coś naszym dzieciom wpajamy...
Cała czteroosobowa rodzina to członkowie Kujawskiego Oddziału PTTK. Wytrawni już dziś piechurzy mają na swoim koncie nie tylko trasy regionalne. Wędrują także po Polsce. Wiosnę tradycyjnie rozpoczęli Rajdem Topienia Marzanny. Przed nimi długi, pieszy sezon, podczas którego mają zamiar odkrywać kolejne piękne miejsca w regionie... i ruszyć dalej.
- Ze względu na to, że dzieci są już starsze, zaczniemy chodzić po polskich górach - mówi pan Marek. Rodzinne marzenie to wyprawa do Skandynawii. Może się spełni? RENATA KUDEŁ

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto