Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wypraszali Romów i osoby o ciemnej karnacji z galerii handlowej? Dziwna sytuacja na Pradze

red.
Wypraszali Romów i osoby o ciemnej karnacji z galerii handlowej? Dziwna sytuacja na Pradze
Wypraszali Romów i osoby o ciemnej karnacji z galerii handlowej? Dziwna sytuacja na Pradze fot. pixabay / Polska Press Grupa
Na facebooku Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych pojawił się niepokojący wpis. Przedstawiciele tej organizacji informują o tym, że z jednej z warszawskich galerii handlowych zostały wypraszane osoby o odmiennym kolorze skóry.

Niepokojąca wiadomość została opublikowana 1 grudnia po godzinie 17. OMZRiK informuje w niej o wydarzeniu, które miało miejsce rano w galerii handlowej przy ul. Targowej.

- Do nas od dłuższego czasu docierały sygnały o tym, że przepędza się osoby o ciemnej karnacji. Wczoraj, na oczach jednej z osób, która popiera działalność naszego ośrodka i która została świadkiem w tej sprawie, wyrzucono młodego chłopaka i dziewczynę tylko dlatego, że mieli ciemny kolor skóry. Kazano im wyjść z centrum handlowego. Oni łamaną polszczyzną mówili, że protestują i przyszli tutaj zrobić zakupy, na co ochroniarz powiedział, że "mają wyjść z centrum handlowego" na pytanie: dlaczego?, odpowiedział, że: "ma takie polecenie od przełożonego - informuje Rafał Gaweł z Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych.

I dodaje, że to nie pierwsza taka sytuacja w centrum handlowym. - Wcześniej, i posiadamy też świadków takich zdarzeń, wyrzucono osoby narodowości romskiej. Nie dlatego, że coś robiły, tylko dlatego, że były Romami, ale nie mieliśmy na to dowodów... W tej chwili posiadamy taki dowód. Współpracujemy razem z Rzecznikiem Praw Obywatelskich i chcemy, aby sprawą zajęła się policja. Wtedy też ustalimy, czy rzeczywiście była to ingerencja ochroniarzy czy ich przełożonych. Uważamy, że to coś niedopuszczalnego i takie zachowanie powinno być wyjaśnione - dodaje Gaweł. - Wysłaliśmy zapytania do centrum handlowego i firmy ochroniarskiej, ale nie otrzymaliśmy odpowiedzi. Z tego co wiem, rzecznik ma wystosować takie zapytanie do policji.

W tej sprawie skontaktowaliśmy się także z centrum handlowym. - Stanowczo oświadczamy, że na terenie naszej galerii taka sytuacja nie miała miejsca i w żadnym wypadku nie ma naszego przyzwolenia na opisane zachowania. W przypadku wątpliwości zapraszamy do kontaktu osobistego w celu dogłębnego wyjaśnienia sytuacji - mówi Monika Lewczuk-Kuropaś, Rzecznik Prasowy Galerii Wileńskiej.


od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto