MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Wystawa nie ma się podobać, a ma prowokować do dyskusji

redakcja
redakcja
Zdaniem autorów wystawy, sztuka nie ma się podobać, ma prowokować do dyskusji.
Zdaniem autorów wystawy, sztuka nie ma się podobać, ma prowokować do dyskusji. Lech Kamiński/Gazeta Pomorska
Ma drażnić, oburzać i zmuszać do dyskusji - nowa wystawa w Centrum Sztuki Współczesnej, jest programowo kontrowersyjna. - Konflikt ma twórczy potencjał - przekonuje kurator.

Ekspozycja „Crimestory" to pierwsza duża wystawa w CSW w tym roku. Jej głównym tematem jest relacja między artystą a odbiorcą, a pytania, które stawia, dotyczą przede wszystkim miejsca sztuki w naszym życiu i roli twórców w społeczeństwie. A jakie to role? Długą listę możliwości otwierają outsider, błazen, wyrzutek, wróg publiczny.- W tym projekcie chodzi o pewną wątpliwość, która od pewnego czasu we mnie narasta: czy przypadkiem nie za bardzo zaprzyjaźniliśmy się ze sztuką - mówi Stach Szabłowski, kurator wystawy. - Rolą instytucji, takiej jak CSW, jest oczywiście mediowanie miedzy artystą a odbiorcą, zbliżanie ich do siebie.Ma to jednak swoją cenę, wymaga neutralizowania pewnych treści, łagodzenia konfliktów. Ta wystawa ma inne założenie: chcemy konflikty wydobyć i zastanowić się, czy w sferze sporu nie znajduje się to, co najcenniejsze. Choć oczywiście najbardziej zadowoleni jesteśmy, kiedy ktoś potwierdza nasze przekonania i przesądy, dyskusja może zacząć się dopiero w momencie, gdy ktoś je neguje przedstawia wizję świata sprzeczną z naszą. Przestaje być tak miło, ale przynajmniej można zrobić krok do przodu.Do dyskusji mają sprowokować nas prace kilkunastu polskich artystów, w tym kilku takich, którzy doczekali się miana wrogów publicznych. Przykłady? Jacek Markiewicz, autor głośnej pracy„Adoracja Chrystusa", której prezentacja w warszawskim Centrum Sztuki Współczesnej wywołała falę protestów. W Toruniu artysta prezentuje fotografie z ubiegłorocznej akcji protestacyjnej, a także... zapis swojej spowiedzi z 2004 r.Do udziału w wystawie „Crimestory" zaproszony został również Karol Radziszewski, który prezentuje w Toruniu „dokumentację" działalności Fag fighters, fikcyjnej gejowskiej bojówki, której członkowie ubrani w różowe kominiarki uszyte przez babcie artysty, przemierzają miasto i dopuszczają się aktów przemocy. W CSW zobaczymy również prace m.in. Marka Raczkowskiego, znanego autora rysunków satyrycznych, Artura Żmijewskiego, który od lat poświęca się refleksji nad sensem sztuki i wzmocnieniu jej oddziaływania czy Oskara Dawickiego, absolwenta UMK i artysty, którego główną bronią jest ironia i groteska.Ekspozycję można oglądać do 1 czerwca. (MJ) 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Zofia Zborowska i Andrzej Wrona znów zostali rodzicami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto