Wystawiono trumny z ciałami pary prezydenckiej

Minęły trzy dni od katastrofy w Smoleńsku. W niedzielę do kraju wróciło ciało prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Dziś rano jego trumna miała być wystawiona na widok publiczny. Jednak w poniedziałek udało się zidentyfikować ciało Marii Kaczyńskiej, w związku z czym podjęto decyzję o sprowadzeniu ciała prezydentowej w trybie pilnym, by para prezydencka mogła razem witać tych, którzy przyjdą oddać jej hołd. Stąd kilkugodzinne opóźnienie.

Warszawiacy i przyjezdni, którzy zbierają się na Krakowskim Przedmiesciu, mogą wejść do Sali Kolumnowej i złożyć kwiaty przed trumnami pary prezydenckiej. Niewykluczone, że do Pałacu Prezydenckiego będzie można wchodzić całą dobę.

Już od popołudnia przed wejściem do Pałacu Prezydenckiego ustawia się kolejka ludzi, którzy chcą pożegnać parę prezydencką. Na wejście trzeba czekać około 20-30 minut. Straż pałacu wpuszcza do środka około 40 osobowe grupy ludzi.

Rodzina Marii i Lecha Kaczyńskich podejmuje decyzję o pogrzebie tragicznie zmarłej pierwszej pary. Najprawdopodobniej Kaczyńscy spoczną na Wawelu w niedzielę, 18 kwietnia, o godz. 14.00. Ostateczna decyzja zapadnie dziś wieczorem.