Wystrzałowa noc w Drzonowie

Nasze placówki już kolejny raz są na liście instytucji, które w związku z obchodzonym 18 maja Międzynarodowym Dniem Muzeów, późną porą otwierają swoje podwoje na oścież. Pomysł Nocy Muzeów pierwsi rzucili Niemcy, którzy już w 1997 r. zapraszali na nocne zwiedzanie placówek w Berlinie. Wczoraj mogliśmy podziwiać japońska sztukę i obyczaje w zielonogórskim muzeum. - Chcemy co roku prezentować podczas Nocy w Muzeum inny kraj - wyjaśnia kurator Anitta Maksymowicz z MZL. - Teraz wybraliśmy Japonię, bo w tym roku obchodzimy 90. rocznicę kontaktów dyplomatycznych między Polską a Krajem Kwitnącej Wiśni. 
6 tysięcy czy więcej? 
Lubuskie Muzeum Wojskowe organizuje w sobotę w Drzonowie Europejską Noc Muzeów już po raz piąty. Dyrektor Włodzimierz Kwaśniewicz ze swoją załogą wypracowali markę imprezy: jest po prostu wystrzałowa! Samoloty, czołgi, działa i armaty zdają się ożywać pośród huku wystrzałów, eksplozji sztucznych ogni. Swoje robią oczywiście członkowie Lubuskiego Towarzystwa Rekonstrukcji Historycznej w mundurach z czasów II wojny światowej, szturmujący fortyfikacje. W tym roku w Drzonowie też będą akcenty japońskie - obok pojedynków naszych rycerzy będzie można zobaczyć popisy adeptów wschodnich sztuk walki. Rok temu podczas nocnej imprezy w placówce odnotowano 6 tys. gości. Czy ten rekord zostanie pobity? Możliwe. Oby tylko niebo było łaskawe. 
SOBOTNIA NOC W LMW W DRZONOWIE 
Od 19.00 do północy: Młodzieżowa Kapela Koźlarska z Babimostu * pokazy wschodnich sztuk walki * wystawy broni japońskiej, malarstwa Leopolda Kolbiarza, walk i obyczajów rycerskich, * wystawa „Wojna w polskim plakacie” * pokazy samochodów i motocykli marek Suzuki i Hondy * inscenizacja batalistyczna z czasów II wojny światowej * widowisko świetlno-pirotechniczne, kiedy słychać odgłosy wojny i muzykę, a nocne niebo rozświetla kanonada wybuchów pocisków artylerii przeciwlotniczej * spektakl „Teatru Ognia” * biesiada przy ognisku.