Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wywiad z zespołem Kuba Rozpruwacz

Redakcja
Zespół Kuba Rozpruwacz na Basowiszczach 2010
Zespół Kuba Rozpruwacz na Basowiszczach 2010 Kuba Rozpruwacz
Kuba Rozpruwacz jest młodym, street punk rockowym zespołem z Hajnówki. Postanowiłem przeprowadzić z nimi wywiad. Pytania zadawał Janosik ( J ). Odpowiedzi udzielał zespół Kuba Rozpruwacz ( KR ). Oto rezultat naszej rozmowy :

WYWIAD Z ZESPOŁEM KUBA ROZPRUWACZ
Kuba Rozpruwacz jest młodym, street punk rockowym zespołem z Hajnówki. Postanowiłem przeprowadzić z nimi wywiad. Pytania zadawał Daro ( D ). Odpowiedzi udzielał zespół Kuba Rozpruwacz ( KR ). Oto rezultat naszej rozmowy :
J : Na początek opowiedzcie historię zespołu.
KR : Pierwsza idea założenia kapeli powstała w głowach Grocha (voc, git) i Celnika (git) w połowie 2008 roku. Groch po powrocie z Anglii , a Celnik ze studiów przy kolejnych 40% obmyślali misterny plan zagospodarowania wolnego czasu. Myślenie i organizacja zajęła 4 miesiące. Do kapeli zwerbowani zostali starzy znajomi: Sergio (bas) i Gizmo (perka). Pierwszą próbę zagraliśmy w grudniu 2008 r. , a pierwszy koncert miesiąc później na WOŚP w Hajnówce – 3 kawałki zagrane po dwa razy. Na tym koncercie Gizmę, który połamał nogę, zastąpił Miszka. Później skupiliśmy się na tworzeniu kawałków i sporadycznym koncertowaniu. W czerwcu 2009 r. do zespołu dołączyl Zbyszek (jego kawałki ze starej kapeli Londyn 70 odświeżamy do tej pory) i Emil grający na puzonie. Zrobiliśmy parę prób i zagraliśmy w konkursie na I Festiwalu Rockowisko Hajnówka 2009 zdobywając drugie miejsce. W międzyczasie nagraliśmy kilka kawałków w studio, które nie wypływają za daleko w eter i pozostawiamy je na pamiątkę. Rok 2010 przyniósł nam wielki prezent, którym był koncert w Białymstoku w Gwincie, gdzie supportowaliśmy : U.K. Subs, The Vibrators i Farben Lehre. To zostanie w naszej pamięci na zawsze. W międzyczasie żegnamy się z Emilem , ponieważ ciężko połączyć studia w Krakowie i próby w Hajnówce. Kolejne koncerty między innymi na Basowiszcza i Rockowisku pozwalają nam nabrać obycia ze sceną i publiką. Jesienią po koncercie (lub najebce – jak kto woli) w Domu Działkowca z kapeli odchodzi Gizmo i jego naturalnym następcą ( z lepszą techniką klepania po garach i pojemnym gardłem – coś około 1,5l ) został Miszka. Graliśmy trochę prób, trochę mniejszych, klimatycznych koncertów i nagraliśmy 2 kawałki w studio: „Mit zwycięzcy” (odświeżona wersja) i „Zesłaniec”. W lipcu pojechaliśmy na Rock Na Bagnie, gdzie nasz środek transportu – zielona Nysa – wywołał spore poruszenie, czego nie można powiedzieć o koncercie, na którym bawiło się kilkanaście osób (w tym paru znajomych). Zagraliśmy zupełnie przyzwoicie i jako pierwsza kapela obudziliśmy skacowane i mokre bagno do życia. Końcówka roku 2011 to niezapomniany koncert z TZN Xenna w Suwałkach. Mieliśmy przedtem lekkie obawy co do przyjęcia nas przez tamtejszą publikę, bo wiadomo – przyjeżdża legenda punk rocka reaktywująca się po 20 latach, a tu my Kuba Rozpruwacz… Obawy okazały się słuszne, przed koncertem dało się słyszeć „Xenna grać, kurwa mać!” lecz po koncercie „Kuba, Kuba” i „Hajnówka!” krzyczane przez tych samych ludzi, dało nam do zrozumienia, że muzycznie i koncertowo wchodzimy na wyższy stopień świadomości. Dobry koncert, piękne wspomnienia, nowa dawka energii i łeb jak sklep na drugi dzień. Rok 2012 zaczęliśmy koncertem w Lewkowie wraz z Kackillerem i Królikiem Na Uwięzi, choć może nie wszyscy z kapeli o tym pamiętają, bo niektórym muzykowanie zakończyło się ciężkim formatem. Trudno, taki los. Następnie zorganizowaliśmy z przyjaciółmi koncert charytatywny na rzecz Domu Dziecka w Białowieży. Wystąpiły trzy kapele : Kackiller, Kuba Rozpruwacz i Królik Na Uwięzi. Zebraliśmy trochę kasy. Zrobiliśmy dobry uczynek i poszliśmy spać. Kolejny dzień zaczął się małą nerwówką, małym stresem, bo czekał nas koncert z The Analogs w Białymstoku. Parę klinów na uspokojenie i jazda. To był następny koncert z tych niezapomnianych - zabawa pod sceną i publika śpiewająca nasze kawałki , to były chwile warte wszystkiego, do tego koncert załogi ze Szczecina wprowadził nas w bardzo dobry nastrój, który trwa do dziś.
J : Jaki jest aktualny skład kapeli ? Czy jest on stabilny ?
KR : No więc nasz aktualny skład to: Groch (voc, git), Sergio (bas), Miszka (perka), Zbychu (voc) i Celnik (git). Żadnych zmian nie przewidujemy. Potrafimy się dogadać i jest dobrze. Niektórzy z nas traktują Kubę Rozpruwacza jako finalną kapelę swego życia. Nie chcą zmian i oby już tak zostało
J : Co oznacza nazwa zespołu ? Skąd się ona wzięła ?
KR : Nazwę wymyślił Groch. Chciał, żeby kapela nosiła imię jakiegoś mordercy, najlepiej znanego i padło na Kubę Rozpruwacza. Nie wiąże się z tym jakaś tajemna historia i ukryty przekaz. Zwykły wieczór, kawa, papieros i „Eureka!” – Kuba Rozpruwacz.
J : O czym są wasze teksty ? Skąd czerpiecie inspiracje do pisania tekstów ?
KR : No wiadomo, teksty są wypadkową : obserwacji, przemyśleń, wychowania i wiedzy.Są to nasze myśli i poglądy ubrane w słowa przez Celnika bądź Zbycha w przypadku coverów Londynu 70. Bardzo ważnym tematem w naszej twórczości jest pamięć o historii. Piszemy o : losach naszego kraju i jego bohaterach, o przywiązaniu do pięknej ziemi, na której się urodziliśmy i chorobach, które nękają nasze społeczeństwo. Staramy nie zagłębiać się w tematy polityczne, żeby nie być szufladkowanym jako któraś ze stron w jałowej, wiecznie trwającej kłótni. Tak w skrócie można by scharakteryzować część tekstową Kuby Rozpruwacza.
J : Muzycznie poruszacie się w estetyce street punk rocka. Czy jest to trafne określenie waszego stylu muzycznego?
KR : Można powiedzieć, że poruszamy się w stylistyce oi/punk , ale z racji miejsca naszego zamieszkania najtrafniejsze określenie to „Forest Punk”.
J : W jakim kierunku muzycznym zamierzacie nadal podążać ?
KR : Szybko i z jajem, bądź średnio szybko i melodyjnie, a najlepiej to połączyć w całość.
J : Kiedy zamierzacie nagrać jakąś demówkę lub płytę ? Jaka ona będzie ?
KR : Nosimy się z zamiarem nagrania płyty. Nie chcemy się bawić w demówki. Jeśli finanse pozwolą, to zrealizujemy plany w tym roku, bo materiał mamy już gotowy.
J : Który z dotychczas zagranych koncertów wspominacie najlepiej? Gdzie zamierzacie zagrać w najbliższym czasie ?
KR : Mamy 4 koncerty, które na pewno miło będzie się nam wspominać przez lata. W kolejności chronograficznej: Rockowisko 2009, support przed U.K. Subs, support przed TZN Xenna i support przed The Analogs. Parę koncertów nam się teraz „kręci”, ale nie mamy jeszcze pewnych informacji , więc nie będę zapeszał. Aktualnie skupiamy się na nagraniu coveru „Wstawaj i walcz” na składankę „Tribute to Moskwa”.
J : Pochodzicie z Hajnówki. Co tam ciekawego dzieje się na scenie punkowej ?
KR : Cały czas „walczy” Błękitny Nosorożec, rozkręca się Kackiller i rozwijają się chłopaki z Królika Na Uwięzi. Po za tym ponoć czasem próby ma Veritas. Paru ludzi kombinuje coś po garażach , ale raczej w ramach hobby. Publika hajnowska ma coraz dłuższą brodę i zastygłe stawy, choć trzeba przyznać, że pojawiła się spora grupa młodzieży lubiąca mocniejsze granie, a to chyba w dużej mierze zasługa Tomka T., Tomka O., Joli A. i jeszcze paru osobom prężnie działającym przy organizacji Rockowiska.
J : Co na zakończenie chcielibyście przekazać swoim fanom?
KR : Oi!
J : Dzięki za wywiad.

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto