Warszawiacy przechodzący w poniedziałek obok ogrodzonego placu budowy II linii metra przy rondzie Daszyńskiego przecierali oczy ze zdumienia. Albo też chwytali za telefony komórkowe i na potęgę robili zdjęcia. I nic w tym dziwnego, nie często bowiem mamy okazję zobaczyć dźwig stojący na dwóch kołach.
Operator dźwigu najwyraźniej nie docenił ładunku, który miał przenieść. Podniósł kontener, a ten... go przeważył. I choć całość wyglądała dość groźnie...
- Nikomu nic się nie stało - uspokaja Mateusz Witczyński, rzecznik konsorcjum Astaldi - Gulermak, wykonawcy centralnego odcinka II linii metra. - Powołamy komisję, która zbada dokładnie sprawę, a póki co zapewniam, że nie było żadnego wstrzymania prac - dodaje.
Zobacz również:
Wznowiono prace na budowie II linii metraCzujniki będą monitorować prace przy II linii metra
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?