Gdy dziś wieczorem spacerowałem na bulwarze z psem, przyglądałem się naszej rzece. Wygląda mrocznie, ponuro...
Wielka woda bez szmeru, żadnego odgłosu podąża ku większej Odrze.
Zabiera wszystko, co staje na jej drodze. Nie oszczędziła też naszego bulwaru.
Gorzowski bulwar wydaje się być bardziej zalany niż w latach ubiegłych. Woda sięga bardzo wysoko. Nawet mój pies poczuł przed nią respekt i cofnął się, gdy chciałem zejść po schodach ku Warcie.
Obawiam się tego, co zostanie odsłonięte po opadnięciu wody. Już w latach ubiegłych było widać ubytki w naszym bulwarze. Służby porządkowe zajęły się tylko sprzątnięciem błota i tego, co naniosła woda. Jak będzie w tym roku...?
Seria pożarów Premier reaguje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?