Ulica Łokietka to wydawałoby się spokojna przecznica między ulicami Działkową a Naruszewicza. Z pozoru nie powinien na niej odbywać się duży ruch, bo to droga lokalna, jednak tak wcale nie jest. Z relacji czytelnika wynika, że uliczką, przy której mieszka, jeździ w ciągu dnia sporo samochodów.- Ludzie tędy dojeżdżają nie tylko do swoich znajdujących się w pobliżu domów, na przykład na osiedle Ślichowice, ale także kierują się w stronę pobliskiego Zakładu Ubezpieczeń Społecznych czy Urzędu Skarbowego – mówi. – Dlatego zamontowanie tam porządnych progów zwalniających powinno nastąpić wręcz za chwilę, bo kierowcy w ogóle nie zwalniają, tylko pędzą najszybciej jak mogą. A dlaczego? Bo te progi, które teraz na ulicy Łokietka się znajdują, są śmiechu warte – ocenia.Gdy byliśmy kilka dni temu na ulicy Łokietka, to o ich istnieniu świadczył jedynie fakt, że są wykonane z czerwonej kostki brukowej, zaś jezdnia z szarej. Progi są tam bardzo spłaszczone, ledwo wystają nad nawierzchnię jezdni jedynie przy krawężnikach.- W związku z tym już jesienią zeszłego roku wystosowaliśmy pismo do Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach. W odpowiedzi zostaliśmy poinformowani, że zostanie przeprowadzona na ulicy Łokietka wizja lokalna i wówczas pracownicy tej instytucji zdecydują, czy montować nowe progi. Wizja się odbyła, ale nowych, prawdziwych progów, które rzeczywiście wpływałyby na wolną, bezpieczną jazdę kierowców, nadal nie ma – mówi czytelnik.Jarosław Skrzydło, rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach przyznaje, że jest rozważana możliwość montażu gumowych progów zwalniających. – Byliśmy tam na miejscu właśnie podczas wizji i rzeczywiście okazało się, że dotychczasowe przeszkody spowalniające nie spełniają swojej funkcji. W tym roku nowe progi jednak tam nie powstaną – informuje. – To dlatego, że kończy się rok budżetowy. Pieniądze przeznaczone na budowę progów pochodzą z tej samej puli, co na remonty dróg. A jak wiadomo jest teraz jesień, powoli zbliża się zima i podczas niesprzyjającej temperatury zaczynają pojawiać się dziury w jezdniach. Ich łatanie to przecież priorytet i na ten cel musimy mieć środki. O tym, czy na ulicy Łokietka zamontujemy nowe, dobre progi, zastanowimy się dopiero wtedy, gdy będziemy dysponowali budżetem na przyszły rok – kończy Jarosław Skrzydło./bb/
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?