Zabrzanie postraszyli lidera

Gliwiccy akademicy są najsilniejszą drużyną w tej grupie. Po zwycięstwie w Zabrzu mają komplet wygranych 26 pkt., sety 27-7. Nasz zespół utrzymał się na drugim miejscu z 16 pkt., sety 20-13.

Zabrzanie bardzo dobrze rozpoczęli spotkanie z akademikami. W pierwszym secie Mieli silna zagrywkę, niezłą obronę. Skutecznie poczynali sobie w ataku. Nic dziwnego, że wygrali łatwo do 13. W drugim sytuacja na parkiecie całkowicie się odwróciła. Tym razem gościom wszystko wychodziło i oni zwyciężyli do 15. W dwóch następnych trwała zacięta walka z jednej i drugiej strony. Akademicy mieli skuteczniejszy blok. Ten element zadecydował o ich zwycięstwie. Emocji jednak nie brakowało.

- Tak jak łatwo wygraliśmy pierwszego seta, tak łatwo przegraliśmy drugiego. Potem staraliśmy się dorównać rywalom, ale oni okazali się lepsi - powiedział Zbigniew Szewczyk, trener SV MOSiR Zabrze.

Nasz zespół wystąpił w składzie: Rafał Szafraniec (rozgrywający), Michał Szumowski (atakujący), Łukasz Bartoszewski (przyjmujący), Adam Prasołek (drugi przyjmujący), Michał Sitko (środkowy),Łukasz Roch (drugi środkowy), Tomasz Górczyński (libero) oraz Przemysław Feist, Łukasz Bizuk, Grzegorz Miszewski.

Jutro SV MOSiR w Ustroniu zagra z TRS Siła, a w niedzielę w Tychach z GKS "Kombud" 71. Nasz zespół czekają trudne mecze. Warto wspomnieć o tym, że trzecioligowe rozgrywki mężczyzn w tym sezonie odbywają się w dwóch grupach. Występuje w nich po osiem drużyn.

Po dwóch rundach (mecz i rewanż) najlepsze cztery z każdej utworzą finałową ósemkę i walczyć będą o awans do turniejów o wejście do drugiej ligi. Pozostałe drużyny grać będą o utrzymanie się w trzeciej lidze.

Zespół Stowarzyszenia Vollehyball MOSiR Zabrze nie powinien mieć problemów z e zmieszczeniem się w pierwszej czwórce w grupie II. Potem powinien na dobre włączyć się do walki o druga ligę.

Drużyna młodzików SV MOSiR Zabrze uczestniczyła w turnieju w Siewierzu. Przegrała po 0:2 z KU AZS Politechniki Częstochowskiej i UKS Jedynka Siewierz.