Obszarnik budował gorzelnię, którą rozprowadzał wśród pańszczyźnianych chłopów obrotny przedstawiciel handlowego wyznania. Kapitaliści ułatwiali robotnikom zakup wódki w spożywczych sklepikach na każdym rogu. Okupanci hitlerowscy rozpijali Polaków ułatwiając zakup bombek na dworcach kolejowych.Komuniści wprawdzie limitowali ilość sklepów wódczanych ale na dzień górnika każdy dostawał flaszkę i śląski przysmak. Za demokracji tylko kościół modli się cały sierpień w intencji uwolnienia od nałogu, bo alkoholizm to ponoć choroba.Jakze więc pogodzić karanie wiezieniem osoby chorej?
W stosunkach towarzyskich ciągle skuteczne jest tłumaczenie, że zrobił źle (ukradł, pobił, zdemolował) ale przecież był pijany.
Oto mój obywatelski wniosek jak eliminować (alkoholików) uzależnionych z grona Zaproponuję działanie etapowe:1/ wszyscy posiadacze praw jazdy zostają wezwani do starostwa aby komisyjnie złożyli podpis, że wiedzą o karze za fałszywe oświadczenie i grożącej karze za ujawnienie przez policję, że usiłowali uruchomić jakikolwiek pojazd będąc „pod wpływem".
2/Każdy przypadek ujawnienia jazdy pod wpływem skutkuje natychmiastowym skierowaniem do Azylu Korepetycyjnego Kierowców.
3/ Skierowanie (natychmiastowe dowiezienie) jest decyzją administracyjną i nie wymaga postępowania sądowego.
4/ Prawo jazdy idzie do depozytu a kierowca zostaje poddany intensywnemu dokształcaniu ciężką pracą przez trzy miesiące.
5/ Korepetycje obejmują wykłady, prelekcje, pokazy filmowe o skutkach powodowanych pod wpływem alkoholu. Raz w tygodniu delikwent pełni całodobowy dyżur w szpitalu czy domu opieki nad osobami kalekimi w wypadkach drogowych.
6/ przywrócenie do zdrowego społeczeństwa zapewnią osobne, wieczorne rozmowy z kapelanem, w obecności członków społecznych komisji.
7/ Dwa razy w miesiącu całodzienną wizytę składa członek rodziny perswadując delikwentowi konieczność zmiany sposobu życia.
8/ Koszty pobytu w Azylu są pokrywane z pracy fizycznej jaką wykonuje delikwent przez osiem godzin dziennie w kamieniołomach albo przy kopaniu-oczyszczaniu rowów. Absencja chorobowa przy fizycznej, ciężkiej pracy skutkuje przedłużeniem kuracji pracą w przeliczeniu dublowanym.
9/ Nadwyżkę zarobku delikwent wręcza swojej rodzinie jako prezent przeprosinowy za narażenie rodziny na wstyd.
10/ Po odbyciu trzymiesięcznego turnusu korepetycyjnego absolwent odzyskuje prawo jazdy .
11/ Przebywanie w Azylu w zasadzie jest dobrowolne i nie skutkuje zabieraniem punktów.
12/ W przypadku ponownego ujawnienia jazdy pod wpływem delikwent może odbyć turnus roczny albo zrezygnować z prawa jazdy na zawsze.
Moja propozycja zastąpienia kary więzienia dobrowolnymi korepetycjami w może osiągnąć społeczną aprobatę bowiemA/ kierowca nie jest sądzony i nie jest karany wyrokiem więzienia,B/ Budżet państwa nie ponosi kosztów pobytu w więzieniu,C/ kształtuje się szacunek dla obywatelskiego podpisu na oświadczeniu złożonym przy odbiorze prawa jazdy.
W przypadku luk w obłożeniu zakładów penitencjarnych można egzekwować kary za złożenie fałszywego oświadczenia ale sądzę, że po trzymiesięcznym pobycie w Azylu delikwentowi poukładają się klepki na tyle, że wyleczy się z choroby alkoholowej. A o to chodzi społeczeństwu i sądzę, że Premierowi Rzeczpospolitej Polskiej.
Gdyby ktoś zaskarżył ten system korepetycji kierowców to zanim Trybunał Konstytucyjny orzeknie i wyznaczy termin zmiany zasad to już kilka tysięcy kierowców odzyska prawo do jazdy bez ingerencji przepracowanych sądów i przepełnionych więzień.
Wątpiącym radzę ponowne przeczytanie poszczególnych tez mojego wniosku. Podobno lekarstwo najprostsze jest skuteczniejsze od flakonika z nazbyt wykwintną recepturą.ZDZISŁAW PIOTROWSKI
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?