A potem tragedie rozgrywające się codziennie na polskich drogach!!!Od rana w radio i w TV o wypadku koło Mogilna , w gazetach lokalnych o krwawym weekendzie. Drogi mamy jakie mamy, obietnicami władz dziur nie załatamy, to może by tak ruszyć własną wyobrażnię?
Zacząć myśleć za kierownicą?
Nie trzeba nam kataklizmów typu tornado czy trzęsienie ziemi, kierowcy skutecznie (?!) potrafią w ciągu roku uśmiercić małe miasto.
Ktoś powie: piesi też nie są bez winy! Fakt! To jednak sporadyczne wypadki. Piesi giną przeważnie na pasach, bo jakiemuś bezmózgowcowi ulice wydają się torem wyścigowym.A dziś - godzina 8.20, wąska, krótka, zastawiona z obu stron samochodami ulica Staffa, przejście koło MPEC-u i sama byłabym ofiarą, a razem ze mną młody znajomy. Na tak krótkim odcinku żółty samochód dostawczy pędzący około setki!!! Miał idiota szczęście ( my też), że uratował nas refleks. A to przecież przejście wykorzystywane tłumnie przez ucznów!Szybkość dostawczaka, nasz szok, nie pozwolił na zareagowanie i zauważenie numerów samochodu.
Mam tylko nadzieję, że "pan życia i śmierci" szybko wyleci z pracy i nie będzie zagrożeniem dla innych.
Godzina rajdu, charakterystyczny kolor, może pozwoli ewentualnemu właścicielowi na dokładne ustalenie rajdowca, zanim pod jego kołami zginie jakiś człowiek.
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?