Płaciłem czesne, a mimo to żądają ponownej wpłaty - opowiada pan Jacek, były uczeń Elitarnej Szkoły Służb Ochrony i Biznesu. - Wyjaśnić nic nie można, bo telefony milczą.
- Rozstałam się z tą szkołą - mówi była dyrektorka (imię i nazwisko znane redakcji). - Placówka niebawem upadła. Sądziłam, że ten rozdział jest już dawno zamknięty. Jednak kilka dni temu zadzwonił do mnie uczeń, który naukę skończył pięć lat temu. Poinformował mnie, że z firmy windykacyjnej, również o nazwie "Cobra", otrzymał pismo wzywające do uregulowania zaległego czesnego wraz z odsetkami.
Były uczeń twierdzi, że na bieżąco wszystko opłacał. W szkole obowiązywała zasada, że otrzymanie świadectwa było uzależnione od uregulowania wszelkich zaległości. Nie był to jedyny przypadek. Inni absolwenci też otrzymali podobne pisma. Firma windykacyjna proponuje, by w ciągu kilku dni wpłacić 300 zł, zamiast zaległego czesnego, niejednokrotnie w wysokości kilku tysięcy złotych.
Jedyny kontakt z windykatorami możliwy jest za pomocą sms, o czym dowiadujemy się dzwoniąc pod numer firmy . Ale po wysłaniu sms-a, nikt nie odpisuje. - Być może ktoś się podszywa pod firmę windykacyjną. Skąd jednak ma dane osobowe byłych uczniów? - zastanawia się była dyrektorka. Radzi również, aby w przypadku, gdy uczniowie mają uregulowane wszystkie płatności i otrzymali żądanie zapłaty zaległego czesnego, zgłosić policji próbę wyłudzenia pieniędzy.
Andrzej Galczak
Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?