Przez dwie kwarty to Zastal dyktował warunki gry. Podopieczni Tomasza Herkta lepiej bronili. Gorzej było ze skutecznością.
Rywale jednak także nie trafiali. Bardzo mozolnie konstruowali swoje akcje. Powoli łapali rytm gry ... Przy stanie 29:19 dla miejscowych zespoły zeszły na przerwę.
Dziesięciopunktowa zaliczka w połowie spotkania wyglądała obiecująco.
Jednak z początkiem III kwarty rozpoczął się prawdziwy horror. Miejscowi stanęli - pod koszem nie było ruchu - żaden z zawodników nie szukał wolnych pozycji, fatalnie było także ze skutecznością.
ŁKS zwietrzył szansę i zaczął niwelować stratę - w 28 min na tablicy był remis 32:32. Gospodarze "przebudzili się" dopiero po punktach Wilczka. W tej kwarcie trafili jeszcze Kalinowski i Rajewicz.
Na początku IV kwarty zza owalu trafił Kalinowski - Zastal prowadził wówczas 9 oczkami. ŁKS znów zaczął niwelować stratę, jednak zielonogórzanie zdołali utrzymać przewagę do końca spotkania, wygrywając ostatecznie 58:53.
Punkty zdobyli:
Intermarche Zastal:
Flieger 15,
Rajewicz 12,
Kukiełka 8,
Wilczek 6,
Kalinowski 5,
M. Chodkiewicz 5,
Busz 5,
Wróbel 2.
ŁKS Łódź:
Wall 18,
Kalinowski 9,
Kenig 7,
Pisarczyk 7,
Trepka 6,
Krajewski 4,
Kromer 2.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?