Wypadek miał miejsce w nocy 3 listopada około godz. 1.00 przy ul. św. Wincentego. Rozpędzony samochód uderzył w ogrodzenie zakładu pogrzebowego. Hałas kolizji wzbudził zainteresowanie strażników miejskich, patrolujących okolice Cmentarza Bródnowskiego, którzy zauważyli mężczyznę uciekającego w kierunku ulicy Handlowej.
Funkcjonariusze podali rysopis podejrzanego innym patrolującym jednostkom. Jedna z nich ujęła mężczyznę.
Jak podaje Straż Miejska, 25-latek miał na ciele ślady krwi, czuć było od niego alkohol i zachowywał się nerwowo. Miał przy sobie także dowód rejestracyjny pojazdu, który został w ogrodzeniu zakładu pogrzebowego.
Po zbadaniu alkomatem okazało się, że pechowy kierowca miał w wydychanym powietrzu 1,2 promila alkoholu. Zostało wezwane pogotowie, a sprawą zajął się Wydział Ruchu Drogowego.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?