Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zdemolował sklep bo nie został wpuszczony z psem...

redakcja
redakcja
redakcja
Uszkodzona kasa fiskalna, groźby kierowane do ekspedientki to reakcja na zwróconą uwagę jednemu z klientów. A powodem sytuacji okazał się pies.

- W czwartek do jednego ze sklepów przy ul.Moniuszki wszedł mężczyzna. Towarzyszył mu pies. Ekspedientka prosiła, aby wyszedł ze sklepu, ponieważ nie wolno wprowadzać do niego psów. Mężczyzna wyszedł, ale po chwili powrócił. Historia powtórzyła się. Ekspedientka ponownie zwróciła uwagę na to, że do sklepu nie wolno wprowadzać psów. Wówczas 46-letni klient bardzo zdenerwował się na zwróconą mu uwagę i dał upust swej złości. Mężczyzna zrzucił z lady kasę fiskalną i artykuły spożywcze leżące obok uszkadzając w ten sposób mienie o wartości ponad 300 złotych. Ponadto w stosunku do ekspedientki kierował groźby. - informuje Małgorzata Marczak z KMP we Włocławku.
Niesforny klient został zatrzymany-trafił do izby wytrzeźwień. Kiedy oprzytomnieje złoży stosowne wyjaśnienia, bowiem poniesie konsekwencje za uszkodzenie mienia i kierowanie gróźb karalnych. Kodeks karny za uszkodzenie mienia przewiduje karę pozbawienia wolności do 5 lat, natomiast za groźby do 3 lat pozbawienia wolności

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto