Mieszkam w Polskiej Nowej Wsi i oczywiście w mojej gminie żadnego żłobka nie ma. Kiedy wybrałam się do jednego z miejskich żłobków, usłyszałam od przemiłej pani dyrektor, że na miejsce w żłobku moje dziecko nie ma szans, gdyż nie jestem zameldowana w Opolu. Świetnie, pomyślałam, to co mają zrobić tacy rodzice jak ja? Nie stać mnie na żłobek prywatny ani na opiekunkę, do pracy też wrócić nie mogę, bo przecież nie mam z kim zostawić mojego syna. Na rodzinę liczyć nie mogę, a sytuacja finansowa zmusza mnie, żebym jak najszybciej wróciła do pracy. I tu koło się zamyka. Czy ludzie mieszkający na wsi nie mają prawa do opieki nad dziećmi? Czy muszę się fikcyjnie przemeldować do Opola i wtedy moje dziecko będzie miało szansę na żłobek? Do Opola mam kilka kilometrów, a czuję się, jakbym mieszkała 100 km od miasta i nie miała żadnych praw. Dlaczego jestem dyskryminowana tylko dlatego, że mieszkam na wsi?Pozdrawiam
Kasia
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?