- Autobusy Miejskiego Zakładu Komunikacji jeżdżące na linii numer 12 łączą dworzec PKP w Puławach z Kazimierzem Dolnym i dziwi mnie to, że w żaden sposób nie jest brana pod uwagę możliwość zarobienia pieniędzy na tych, którzy do tego Kazimierza chcą dojechać - dziwi się pan Henryk, mieszkaniec Puław.Sprawdziliśmy rozkład jazdy linii numer 12. W dni powszednie autobus z przystanku przy dworcu PKP w Puławach ma swój swój pierwszy kurs o godz. 5.20 i do 19.20 odjeżdża 20 minut po każdej godzinie. Zestawiając to z rozkładem jazdy pociągów jadących na przykład z Warszawy, widać, że pasażer, który chciałby pojechać autobusem linii nr 12 musi czekać na połączenie od 20 nawet do 40 minut.Jednak - jak twierdzi Henryk Mizak, prezes Miejskiego Zakładu Komunikacji w Puławach - wina nie do końca leży po stronie przedsiębiorstwa. - PKP dość często w ciągu roku zmienia rozkład jazdy pociągów i my nie możemy za każdym razem zmieniać rozkładu jazdy linii numer 12. Tym bardziej że jest ona powiązana z innymi liniami obsługującymi teren miasta i sąsiednich gmin. Zależy nam oczywiście na pasażerach, ale gdybyśmy chcieli dostosowywać nasz rozkład jazdy do rozkładu PKP, to de facto musielibyśmy kilka razy do roku zmieniać rozkłady co najmniej kilku linii, a nie tylko tej jednej - wyjaśnia Mizak.Jak podkreśla prezes MZK, takie zmiany byłyby bardzo niekorzystne dla mieszkańców Puław, którzy co jakiś czas musieliby się "uczyć" rozkładów jazdy od nowa. aWojtek Antosz
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?