– Razem z ziemią pod budowę „Orlika" w Gumniskach ZUM przywiózł nam różne żelastwa, śmieci, opakowania po lekach. Podejrzewamy, że to efekt sprzątania dębickich ulic i chodników. Nad placem budowy unosi się smród. Obawiamy się, że w glebę wsiąkły już jakieś oleje, smary – nie krył emocji Gwóźdź. Władze gminy natomiast podjęły zdecydowane kroki. – Próbki nawiezionej ziemi zostaną komisyjnie przekazane do badań – informował Nowiny Stanisław Rokosz, wójt gm. Dębica. Wspólnie z wykonawcą ustalił również niezwłoczne usunięcie przywiezionego na plac budowy materiału. - Usuniemy ziemię dla dobra współpracy. Przywieziemy nową, nie boję się jednak wyników badań. Wszystko jest w porządku – komentował wówczas Jan Bizoń, prezes ZUM.Okazuje się, że jego spokój był uzasadniony. Na stronie internetowej Urzędu Gminy Dębica można dziś przeczytać, że „Wyniki badań wykonane przez Laboratorium Analiz Środowiskowych wykazały, że w badanych próbkach gruntu nie stwierdzono występowania pierwiastków i substancji chemicznych na poziomie przekraczającym dopuszczalne stężenia dla gruntu (...)". Urząd precyzuje również, że „Badaniu został poddany grunt, na który został nawieziony materiał oraz grunt macierzysty (...)".
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?