Zima 2013/14. Na dwoje babka wróżyła

We wrześniu stary góral Szczepan przepowiadał siarczystą zimę już w listopadzie,”bo jarzębiny i buczyny mocno zaowocowały”. Na początku listopada zmienił zdanie - zima ma być łagodna, „bo jeże i borsuki nawet nie myślą kimać”.
Rosyjscy uczeni straszą zimą 1000-lecia, amerykańscy kontrują - ma być łagodna jak sierściuch babci sąsiadki. Polska kura Zdzicha z Kaszub wygdakuje tak jak ruski meteorolog Abdusamatow, ale amerykański świstak Phil prorokuje na odwrót. Górale z Podhala obserwują jeże i zacierają ręce, bo dudkami sypnie. Według nich zima ma być dość łagodna, ale śnieżna. Amerykanie z NOAA wypuszczają kontrę - będzie ciepła i bez śniegu. Według mnie zima musi być łagodna i śnieżna. Z dwóch powodów; 1- bo UE zabrania palenia w polskich piecach węglem i może rodakom mróz do tyłków się dobrać.2-śnieżna, bo zimą wybieram się na narty he he.
„Wódz Apaczów chciał dowiedzieć się, jaka w tym roku będzie zima. Poszedł więc do szamana i zapytał:
- Jaka będzie w tym roku zima? -  
- Oj ostra będzie, ostra. -   
Apacze nazbierali więc dużo drewna, ale zima była łagodna. Potem wódz znowu poszedł do szamana z tym samym pytaniem i usłyszał:  
- Oj ostra będzie zima, ostra. -   
Apacze znowu nazbierali dużo drewna, ale zima znów była łagodna. Wódz poszedł więc do szamana i zagroził:   
- Ty, szaman, jak znowu będziesz takie głupoty gadał, to przywiążemy cię do słupa tortur. -  
Biedny szaman poszedł więc do stacji meteorologicznej i zapytał:  
- Jaka będzie w tym roku zima? -  
- Oj ostra będzie zima, ostra. -  
- A skąd wy to wszystko wiecie? -  
- Bo Apacze przez dwa lata zbierali drewno.”
Zima będzie taka, jaka będzie, ale najważniejsze, żeby była śnieżna. Jedno jest tylko na 100 procent pewne - drogowcy znowu będą zaskoczeni, he he!