Ziro rapuje o ciemnej stronie miasta

Ma zaledwie 17 lat, ale sprawia wrażenie dużo starszego. Nazywa się "ulicznym poetą". "Wychował mnie beton. Na tych osiedlach nie ma lekko. Jestem stąd. Na trakach zostawiam swe serce. I dziękuję Panu, że nie dałem ponieść się kresce". W tym cytacie z utworu "Najwyższy czas" zawarty jest cały jego plan. W swoich kawałkach ostrzega przed narkotykami. Swoim rówieśnikom wskazuje lepszą drogę- to Bóg.
Bawi się w skandal
- Mówię głośno o Bogu. Jest mi bliski. Wiele razy mi już pomógł. Przez moich rówieśników może to być źle odebrane. Coraz mniej nas chodzi do kościoła. Ja chodzę i się modlę. Dla mnie to powód do dumy. To właściwa droga- wyznaje. Zdaje sobie sprawę, że część środowiska go nie rozumie. - Mogą to uznać za skandal. Stąd tytuł mojej płyty: "Bawię się w skandal". Bawię, czyli prowokuję - tłumaczy.
Płyta jest mroczna.
Ziro przekonuje, że takie właśnie jest życie na Rąbinie. - Nie jest lekko. Nie ma pieniędzy, nie mapracy. Wielu idzie na łatwiznę.Popadają w narkotyki. Co chwilę słyszymy o kolejnych zatrzymaniach policji. Nie chcę wychowywać. Zależy mi jednak na młodzieży, która dojrzewa, przechodzi swoje pierwsze miłości i kryzysy, sięga po narkotyki - opowiada.
Życie ulicy
"Tutaj zmrok daje motywacje do działania. Szybki hajs, narkotyki, interesy, powiązania" - słyszymy w hicie "Ciemna strona miasta".
Niemal w każdym kawałku przestrzega przed narkotykami. "Jak zaczniesz pobierać, będziesz miał pseudo przyjaciół, marne pieniądze i psy na karku. Po czasie zaczniesz nie ufać nikomu. Gdy się załamiesz, nie będzie żadnego z tamtych ziomów" - słyszymy w ""Dill by knoccout", a kawałek dalej: "Pamiętaj dzieciaku,na ten towar z ulicy nigdy nie będzie lekarstwa. Nie było, nie jest i nie będzie (...) Pamiętaj, wszystko co robisz, rób z głową." Twierdzi, że ma prawo innych pouczać, bo mimo młodego wieku sporo już przeżył. "Druga strona medalu: popyt na adrenalinę. Szybki hajs pod blokiem i robisz z siebie gnidę. Chciałeś być jak inni, lecz to błędne pojęcie,bo sam doświadczyłem życia na zakręcie" ("Z dedykacjąby TB").
Narzeka na życie w Inowrocławiu
 - Mało rzeczy robi się tutaj z myślą o młodzieży. Inwestycje idą głownie w Solanki. Paru kolegów stąd już wyjechało. Są też tacy co wrócili. Z niczym - opowiada. Wierzy jednak, że będzie lepiej. - Bez optymizmu człowiek nie miałby po co wstawać- śmieje się.
Uwaga
Każdy może nabyć płytę Ziro. Zamówienia można składać telefonicznie (509-089-658) lub mailem ([email protected]).
Kilka kawałków znajdziemy też na youtube.pl.
(Dariusz Nawrocki)