Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Znów będzie opóźnienie!

Redakcja
- Remont ul. Dobrej powinien być gotowy do końca września - zauważa dziennikarz obywatelski. Tymczasem roboty są tam rozgrzebane i końca inwestycji nie widać. I miasto znów może stracić dotację!

- Ciężko przez ten remont, ale trzeba jakoś żyć - mówi jedna z mieszkanek ul. Saperów, drogi przylegającej do Dobrej. - Do centrum miasta musimy jeździć przez Małyszyn, a gdyby nie interwencja pani dyrektor z podstawówki, to do dziś dzieci musiałyby chodzić do szkoły, skacząc przez wielkie doły - opowiada gorzowianka.
O gigantycznym opóźnieniu na ul. Dobrej wiemy od Miro, który pisuje na www.mmgorzow.pl. Wybrał się na remontowaną od kwietnia ul. Dobrą. Na tablicy informacyjnej przeczytał, że roboty powinny zostać zakończone do 30 września. Pracy do wykonania jest jeszcze bardzo dużo. Część drogi ma tylko jedną warstwę asfaltu, natomiast na sporym odcinku drugiej nie ma nawet wyłożonego tłucznia. Gorzowian powątpiewa więc, czy uda się zakończyć remont w terminie.
- Wstępnie ustalony czas zakończenia prac to 15 listopada - przyznaje Anna Zaleska, rzeczniczka Urzędu Miasta. Podobnie jak w przypadku budowy drogi przez park Kopernika kilka lat temu także i tym razem na przeszkodzie w pracach stanął okres lęgowy ptaków. - Gdy pod koniec zeszłego roku miasto dostało dofinansowanie, została przeprowadzona inwentaryzacja. Na kilkudziesięciu drzewach były niezasiedlone gniazda. Nie można było wyciąć wówczas drzew, bo magistrat nie dysponował wszystkimi pozwoleniami na budowę. Gdy już miał je w komplecie, ptaki wróciły do gniazd. Z wycinki zrezygnowano, wprowadzając zmiany w trasie chodników i kanalizacji. Nie zawsze będą przebiegać w linii prostej! Dwóch drzew nie da się jednak obejść, a wyciąć je będzie można dopiero po 15 października. I stąd też będzie poślizg.
Remont ul. Dobrej trwa w ramach tzw. schetynówek. Modernizowany jest fragment od Kostrzyńskiej do rezerwatu przyrody „Gorzowskie murawy". Koszt inwestycji to 3,8 mln zł. Połowa pochodzi z budżetu państwa, druga część z kasy miejskiej. Oprócz remontu samej drogi, powstają nowe chodniki, ścieżka rowerowa, przeprowadzana jest też przebudowa linii energetycznych. Prace muszą się zakończyć do końca listopada. Inaczej miasto będzie musiało oddać pieniądze. W tym roku stało się tak w przypadku remontowanej w ramach schetynówek ul. Sybiraków. Wczesna i ostra zima sprawiła, że wykonawca spóźnił się z robotami. Miasto musiało oddać państwu 2 mln zł, a od firmy Strabag domaga się pieniędzy. - Jesteśmy na etapie wyłonienia rozjemcy - mówi Zaleska. Jeśli się nie uda, sprawa trafi do sądu.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto