Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Znów ciemności na kieleckiej ulicy. Uszkodzono przewód zasilający

redakcja
redakcja
Nocą kielecką ulicę Okrzei oświetlają jedynie światła przejeżdżających samochodów.
Nocą kielecką ulicę Okrzei oświetlają jedynie światła przejeżdżających samochodów. Dawid Łukasik
Mimo, że dokonano naprawy uszkodzonego podczas prac przy budowie węzła Żelazna w Kielcach oświetlenia przy ulicy Okrzei, lampy znowu nie świecą. Dlaczego?

- To, co się tutaj dzieje to jakaś niekończąca się, tragiczna opowieść – dzwoniła do naszej redakcji mieszkanka ulicy Okrzei. – Po ostatnim artykule działo się tutaj wiele i wreszcie naprawiono oświetlenie. Niestety od kilku dni latarnie na całym odcinku od ulicy Okrzei do Jasnej znowu nie świecą. Nie wiem, ale najwyraźniej było to tylko chwilowe działanie po interwencji gazety, mające zamydlić wszystkim oczy – bulwersowała się nasza Czytelniczka.Sprawę wyjaśnił Jarosław Skrzydło rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg. - W związku z realizacją węzła Żelazna zostało zmienione miejsce zasilania oświetlenia ulicznego ulicy Okrzei. Przed realizacją inwestycji oświetlenie zasilane było z szafy elektrycznej, która była w sąsiedztwie skrzyżowania ulicy Zagnańskiej z ulicą Okrzei. Obecnie zasilane jest z nowej szafy przy ulicy Zagnańskiej – tłumaczy rzecznik. Dodaje także, że w trakcie ostatnich prac na węźle Żelazna doszło do kolejnego uszkodzenia przewodu zasilającego. – Stało się to prawdopodobnie przy ustawianiu barier. Wykonawca inwestycji na razie nie usunął awarii, ponieważ w pierwszej kolejności skupił się na zakończeniu prac, by zakończyć kontrakt zgodnie z umową. Awaria powinna zostać usunięta jeszcze w tym tygodniu – stwierdził Jarosław Skrzydło.

od 7 lat
Wideo

Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto