Zoo w Opolu ma już nowe wejście

Przebudowa wejścia - warta 880 tysięcy złotych - zakończyła się tuż przed Nowym Rokiem. Teren przed budynkiem wyłożono kostką brukową, pojawiły się ławki, a także biletomaty oraz bramki i kołowrotki. Wszystko po to, aby latem już nikt nie narzekał, że musi stać w długiej kolejce do zoo. Problem kolejek narastał od kilku lat, gdyż w zoo systematycznie wzrasta liczba odwiedzających. Co ważne, dzięki przesunięciu bramek na tył budynku wejściowego, z kawiarni znajdującej się w środku będą mogli skorzystać wszyscy, a nie - jak to było do tej pory - tylko zwiedzający zoo.Na razie jednak z biletomatów, które będą przyjmować karty i gotówkę, nie można jeszcze korzystać. Nie działa również zapowiadany system sprzedaży biletów przez internet. - Aby uruchomić te formy sprzedaży, potrzebujemy dodatkowych pieniędzy z budżetu miasta na prowadzenie całego system - tłumaczy Lesław Sobieraj, dyrektor ogrodu zoologicznego. - Fundusze mamy otrzymać podczas styczniowej sesji i myślę, że wiosną cały system wystartuje, a my będziemy mieli sporo czasu, aby dobrze go przetestować przed letnim szczytem.Niestety na inwestycje w  zoo na razie nie ma w tegorocznym budżecie miasta zbyt wielu pieniędzy. Do odbudowy pozostaje pawilon płazów, który spłonął w  grudniu 2012 roku. Kwestią otwartą jest także budowa kolejnego etapu  pawilonu i wybiegu dla lwów i tygrysów.Tuż przed Nowym Rokiem zoo odwiedziła wiceprezydent  Opola Danuta Wesołowska i rozmawiała  z dyrekcją ogrodu o nowych inwestycjach. Są bowiem szanse, że w ciągu roku w budżecie znajdą się dodatkowe fundusze dedykowane dla ogrodu. Niewykluczone, że ruszy jakaś inwestycja, którą można etapować na kilka lat. Na razie jednak decyzji w tej sprawie nie ma. Podobnie jak w sprawie pomysłu radnych, aby podwyższyć ceny biletów w zoo.