Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zostawiła psa przy markecie. Siedział w upale kilka godzin

redakcja
redakcja
Kobieta sprawująca opiekę nad psem rasy amstaff, przywiązała go do barierki przy markecie na ulicy Polnej w Ostrowcu i ... zapomniała o nim. Pies w pełnym słońcu, w dniu w którym termometry wskazywały nawet 35 stopni Celsjusza w cieniu, przebywał kilka godzin.

Zgłoszenie o pozostawionym od kilku godzin psie groźnej rasy, do którego bali się podejść pracownicy sklepu odebrał inspektor dyżurny Straży Miejskiej. Po przybyciu patrolu interwencyjnego, strażnicy stwierdzili, że pies wygląda na wycieńczonego, nie wykazywał jednak oznak agresji. Fakt, że przebywał w pełnym słońcu, przywiązany do barierki na bardzo krótkiej smyczy, która uniemożliwiała mu swobodny ruch, bardzo go osłabił.- Po podaniu mu wody, w jednej chwili wypił taką dużą ilość, że już po chwili widać było poprawę jego stanu- mówią strażnicy.- W trakcie oczekiwania na przyjazd rakarza, udało się ustalić właściciela czworonoga, który oddał psa pod opiekę swojej konkubinie, a ta miała z nim jechać na kąpielisko w gminie Brody.

Kobietę, która sprawowała opiekę nad psem wezwano do siedziby Straży Miejskiej i przedstawiono jej zarzut popełnienia wykroczenia określonego w art. 9 ustawy o ochronie zwierząt dotyczącego pozostawienia psa bez dostępu do wody, w pełnym słońcu, przywiązanego przez kilka godzin do barierki co uniemożliwiało mu swobodną zmianę pozycji ciała. Kobieta tłumaczyła, że w trakcie zakupów spotkała koleżankę i zapomniała o psie, którego miała pod opieką. Za swoje roztargnienie została ukarana mandatem.Tego samego dnia patrol Straży Miejskiej podejmował jeszcze jedną podobną interwencję, około godziny 15.00 na parkingu przed pływalnią Rawszczyzna, przechodnie zaalarmowali inspektora dyżurnego, że w jednym z zaparkowanych pojazdów od dłuższego czasu przebywa pozostawiony w środku pies. Strażnicy stwierdzili, że w samochodzie na rumuńskich numerach rejestracyjnych zamknięty jest pies. Opiekunowie co prawda pozostawili mu uchylone nieznacznie szyby, ale wyjątkowo wysoka tego dnia temperatura powodowała, że dłuższe pozostawienie psa w rozgrzanym nawet do 60 stopni Celsjusza pojeździe mogło poważnie zagrozić jego życiu i zdrowiu. W tym przypadku szybko udało się ustalić opiekunów czworonoga, którzy chłodzili się w basenie na pływalni Rawszczyzna. Oni również otrzymali mandat.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto