Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Craft Ukrainian Kitchen. Przyjechał z Lwowa i w wieku 21 lat otworzył restaurację na Kruczej [ZDJĘCIA]

Ewelina Żółkowska
Jarosław Syvyy przyjechał z Lwowa do Warszawy. Na początku chodziło tylko o studia, ale w między czasie odkrył pasję do gotowania. Najpierw powstał pomysł na stworzenie własnej restauracji, później przyszedł czas na jego realizację. W taki sposób, w wieku 21 lat, otworzył na Kruczej własną, oryginalną, ukraińską knajpę. Szczegóły w artykule poniżej.
Jarosław Syvyy przyjechał z Lwowa do Warszawy. Na początku chodziło tylko o studia, ale w między czasie odkrył pasję do gotowania. Najpierw powstał pomysł na stworzenie własnej restauracji, później przyszedł czas na jego realizację. W taki sposób, w wieku 21 lat, otworzył na Kruczej własną, oryginalną, ukraińską knajpę. Szczegóły w artykule poniżej. Paweł Wiśniewski
Jarosław Syvyy przyjechał z Lwowa do Warszawy. Na początku chodziło tylko o studia, ale w międzyczasie odkrył pasję do gotowania. Najpierw powstał pomysł na stworzenie własnej restauracji, później przyszedł czas na jego realizację. W taki sposób, w wieku 21 lat, otworzył na Kruczej własną, oryginalną, ukraińską knajpę. Szczegóły w artykule poniżej.

- Do Polski przyjechałem, aby kontynuować naukę. Przez 4 lata studiowałem budownictwo, w między czasie pracowałem w rożnych restauracjach. Okazało się, że przygotowywanie jedzenia to faktycznie coś, co lubię robić. Wpadłem na pomysł, żeby otworzyć własną restaurację - mówi Jarosław Syvyy podczas naszego spotkania w jego pierwszej restauracji.

Pomysł na biznes

Knajpa otworzyła się niedawno, bo miesiąc temu. Znajduje się na ul. Kruczej 41/43, wcześniej w tym miejscu funkcjonowały m.in. Om nom nom sushito, Wabu Sushi czy Mozaikowa Krucza. Mimo tego, że lokal znajduje się w centrum Warszawy, dzięki minimalistycznemu, eleganckiemu wnętrzu, sympatycznej atmosferze i przyjemnej obsłudze można się w nim zrelaksować i wyciszyć.

- Inspiracją do otworzenia własnego lokalu byli moi rodzice, którzy prowadzili własną restaurację na Ukrainie. Postanowiłem zrobić to samo, tylko w Polsce. Najpierw chciałem tworzyć dania z tortillą w roli głównej, jednak później postanowiłem, że będę przygotowywał potrawy w myśl mojej ojczystej kuchni - mówi Syvyy. Jego rodzina ciągle mieszka na Ukrainie, co jakiś czas się odwiedzają. W Polsce ma dziewczynę, która pomagała mu przy tworzeniu restauracji i teraz w niej pracuje. - Otwierając własny lokal w cudzym kraju, liczyłem się z potencjalnymi trudnościami i byłem na nie przygotowany. Okazało się jednak, że niepotrzebnie. Mimo że jestem obcokrajowcem, nie byłem traktowany inaczej, gorzej. Nie napotkałem na swojej drodze żadnych komplikacji i śmiało mogę stwierdzić, że zrealizowanie własnej pasji przyszło mi z dużą łatwością - dodaje.

Oryginalne pozycje w menu

W menu restauracji znajdziemy kruczenyki i warenyki (pierogi) z różnymi nadzieniami. Ciekawą pozycją są pierogi z czerwoną kapustą. Dostaniemy też wersje ze szpinakiem i serem feta, ziemniakami i twarożkiem. W Craft Ukrainian Kitchen zjemy też deruny (placki ziemniaczane) ze śmietaną i czerwoną kapustą czy młynci - naleśniki z kiełbasą, serem, grillowanymi paprykami i sosem lub z grillowanym bakłażanem, cukinią i serem. Oryginalną pozycją w menu jest ziemniaczany burger z wieprzowiną oraz maczanka, a najbardziej popularną - barszcz. Ceny wahają się między 18-30zł. Dostępne są również opcje wegetariańskie.

Syvyy, na pytanie czy wiąże swoją przyszłość z Polską, odpowiada dyplomatycznie. Nic dziwnego, w końcu jest bardzo młody i dopiero wystartował z restauracją. Twierdzi, że czasem jedna chwila może zmienić wszystkie wcześniejsze ustalenia, więc nie chce niczego z góry zakładać. Podkreśla, że na razie jest mu dobrze tak, jak jest.


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak przygotować się do rozmowy o pracę?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto