Sprawą zajmie się na najbliższym posiedzeniu Rada m.st. Warszawy. Monument ma upamiętniać ok. 20 tys. ofiar obozu, w którym – jak dowodzi m.in. Instytut Pamięci Narodowej – ginęli więźniowie uprzątający teren po getcie, głównie Żydzi.
Gdzie postawić pomnik
– Pomnik ma stanąć na skwerze Jura-Gorzechowskiego (niedaleko Pawiaka, róg al. Jana Pawła II i ul. Dzielnej). To miejsce zostało wytypowane po wnikliwej analizie materiałów historycznych – tłumaczy w rozmowie z MM Warszawa Adam Siwek, naczelnik wydziału krajowego Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa (ROPWiM). Dodaje, że część pobliskich terenów miasto przeznaczyło już pod inne inwestycje.
Proponowana przez ratusz i pozytywnie zaopiniowana przez Radę lokalizacja nie podoba się jednak Komitetowi Budowy Pomnika Ofiar Obozu KL Warschau. Grupę tę tworzą środowiska narodowe, skupione wokół Marii Trzcińskiej, byłej sędzi Głównej Komisji Badania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu. Twierdzi ona, że w latach 1942-1944 Niemcy zgładzili w obozie nie 20 tys., a 200 tys. „bezimiennych warszawiaków”, którzy mieli rzekomo zginąć w komorze gazowej przy Dworcu Zachodnim. Tych danych nie potwierdzają jednak ani IPN, ani ROPWiM.
Tunel oblepiony rękami
Komitet od lat domaga się, by pomnik powstał na skwerze Alojzego Pawełka, niedaleko Dworca Zachodniego (Wola). Prawicowi sympatycy regularnie usypują tam kopiec z kamieni. I oczekują, że stanie tam wielki krzyż z belką w kształcie ludzkich ramion. Dodatkowo wjazd do tunelu miałby zostać oblepiony setkami wyrzeźbionych rąk, które przypominałyby o obozie.
– Osobiście cieszę się, że po tylu latach walki o prawdę pomnik wreszcie stanie w Warszawie. O miejsce bym się aż tak nie kłócił – mówi MM-ce Dawid Berezicki, przewodniczący Obozu Wielkiej Polski, który aktywnie wspiera Komitet. Zastrzega jednak, że prawdziwa batalia może się rozegrać o napis na pomniku, informujący o liczbie ofiar. – Bo 200 tys. pomordowanych Polaków to nie 20 tys. To nienormalne, że jest aż taka rozbieżność - ocenia Berezicki.
3 mln za pomnik
Nieoficjalnie wiadomo, że większość pieniędzy na budowę pomnika wyłoży stołeczny ratusz. Mówi się, że może chodzić nawet o 3 mln złotych. Sprawą zajmą się lada dzień radni. Na pewno zostanie ogłoszony konkurs na projekt monumentu.
Sprawa toczy się od wielu lat. Wzniesienie pomnika obiecywał jeszcze jako prezydent Warszawy Lech Kaczyński.
Podzieleni historycy
Obóz KL (Konzentrationslager) Warschau powstał w 1943 r. na mocy decyzji Heinricha Himmlera. Był to niemiecki obóz koncentracyjny przeznaczony dla Polaków i Żydów. Głównym zadaniem więźniów było uporządkowanie terenu pozostałego po likwidacji getta oraz założenie tam parku.
Historycy nie są zgodni, czy w okolicach Dworca Zachodniego istniała komora gazowa. Kontrowersje budzi także liczba ofiar. Część badaczy uważa, że w KL Warschau zginęło 20 tys. więźniów. Inni, że 10 razy tyle.
Czytaj także:
Kibuc w centrum Warszawy
66. rocznica powstania w getcie warszawskim
Siedziba NKWD pod ochroną konserwatora
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?