Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gdzie najgorzej dojechać w Warszawie? Paraliż po warszawsku, czyli remont na remoncie i brak organizacji

Kamil Jabłczyński
Kamil Jabłczyński
Budowę tej inwestycji warto rozbić przynajmniej na dwa elementy. Na Górnym Mokotowie zamknięto całkowicie jedną jezdnię (przez kilka tygodni na drugiej funkcjonował buspas tymczasowy), rozkopano okolice Placu Unii Lubelskiej. Ruch jest bardzo powolny, utrudniony i po ciasnych pasach. Zdecydowanie odradzamy wjeżdżanie w ten rejon samochodem, chociaż chętnych, ku naszemu zdziwieniu, nie brakuje. Dobre wieści? Wygląda na to, że Puławska wróci do stanu sprzed przebudowy prawdopodobnie po wakacjach. Złe wieści? Nic nie zmieni się dla pieszych czy rowerzystów. Parkowanie na chodniku i patologicznie wąskie fragmenty dla przechodniów zostaną. ZDM zapowiada, że cała Puławska ma zostać w przyszłości przebudowana. Chociaż fragment rozkopany obecnie, można by przecież zmienić już teraz. Pamiętajcie też, że obecnie całkowicie nieprzejezdna jest ulica Spacerowa.
Budowę tej inwestycji warto rozbić przynajmniej na dwa elementy. Na Górnym Mokotowie zamknięto całkowicie jedną jezdnię (przez kilka tygodni na drugiej funkcjonował buspas tymczasowy), rozkopano okolice Placu Unii Lubelskiej. Ruch jest bardzo powolny, utrudniony i po ciasnych pasach. Zdecydowanie odradzamy wjeżdżanie w ten rejon samochodem, chociaż chętnych, ku naszemu zdziwieniu, nie brakuje. Dobre wieści? Wygląda na to, że Puławska wróci do stanu sprzed przebudowy prawdopodobnie po wakacjach. Złe wieści? Nic nie zmieni się dla pieszych czy rowerzystów. Parkowanie na chodniku i patologicznie wąskie fragmenty dla przechodniów zostaną. ZDM zapowiada, że cała Puławska ma zostać w przyszłości przebudowana. Chociaż fragment rozkopany obecnie, można by przecież zmienić już teraz. Pamiętajcie też, że obecnie całkowicie nieprzejezdna jest ulica Spacerowa. Krystian Dobuszyński
Macie wrażenie, że w Warszawie obecnie ciężko znaleźć miejsce, które nie jest dotknięte remontami, pracami drogowymi czy innymi przebudowami? Nie wiadomo czy cieszyć się z liczby realizowanych inwestycji czy płakać jak to wszystko zostało zaplanowane. Stolica jest praktycznie sparaliżowana, miejsc z utrudnieniami przybywa. Zebraliśmy dla was rankingu miejsc, które lepiej omijać aktualnie szerokim łukiem przez korki, utrudnienia i inne przeciwności losu. Gorzej oczywiście, jeśli przy jednym z nich mieszkacie.

Gdzie najgorzej dojechać w Warszawie?

Wakacje to zawsze czas remontów. Wszystko z powodu mniejszego ruchu na ulicach. Uczniowie i studenci mają wolne, rodzice ze swoimi pociechami w rozjazdach, ciepła pogoda sprzyja przesiadce na rower. W tym roku w stolicy jednak w wielu miejscach korki są jeszcze większe niż zazwyczaj. Czemu? Budowa w jednym miejscu oznacza konieczność objazdu innym. Tyle tylko, że wiele z nich nie jest przystosowane do przyjęcia takiego ruchu. Do tego stale zakorkowane miejsca, od lat czekające na zmiany. Gdzie jest najgorzej? O to nasz ranking.

Budowę tej inwestycji warto rozbić przynajmniej na dwa elementy. Na Górnym Mokotowie zamknięto całkowicie jedną jezdnię (przez kilka tygodni na drugiej funkcjonował buspas tymczasowy), rozkopano okolice Placu Unii Lubelskiej. Ruch jest bardzo powolny, utrudniony i po ciasnych pasach. Zdecydowanie odradzamy wjeżdżanie w ten rejon samochodem, chociaż chętnych, ku naszemu zdziwieniu, nie brakuje. Dobre wieści? Wygląda na to, że Puławska wróci do stanu sprzed przebudowy prawdopodobnie po wakacjach. Złe wieści? Nic nie zmieni się dla pieszych czy rowerzystów. Parkowanie na chodniku i patologicznie wąskie fragmenty dla przechodniów zostaną. ZDM zapowiada, że cała Puławska ma zostać w przyszłości przebudowana. Chociaż fragment rozkopany obecnie, można by przecież zmienić już teraz. Pamiętajcie też, że obecnie całkowicie nieprzejezdna jest ulica Spacerowa.

Gdzie najgorzej dojechać w Warszawie? Paraliż po warszawsku,...

Dość powiedzieć, że na liście znalazły się takie klasyki jak:

  • przebudowa Trasy Łazienkowskiej,
  • budowa tramwaju na Wilanów,
  • tunele na Prymasa Tysiąclecia,
  • Aleje Jerozolimskie.

Inwestycje też są potrzebne. Jakoś to trzeba jednak zorganizować

W tym roku doszło kilka nowych klasyków. Co prawda jest też światło w tunelu, bo niektóre inwestycje zbliżają się ku końcowi, ale kilka z nich zostanie z nami jeszcze przez rok czy dwa. Nie chcemy jednak wyjść wyłącznie na krytyków i wyśmiewców. Wiele z tych inwestycji jest naprawdę niezbędnych. Budowa tramwaju na Wilanów czy Kasprzaka ułatwi życie tysiącom ludzi, końcówka drugiej linia metra (według miasta) będzie w przyszłości miastotwórcza niczym Kabaty.

Z drugiej strony, znacznie lepiej można było zaplanować remont Trasy Łazienkowskiej (zsynchronizować początek prac na obu brzegach Wisły), a kolejarze też mało sprawnie poruszają się w obszarze prac związanych z zamykaniem średnicy czy kolejnymi opóźnieniami na Warszawie Zachodniej. Jest mnóstwo miejsca do poprawy i analizy, co można zrobić inaczej. Mamy nadzieję, że ten tekst dotrze także do osób decyzyjnych w takich sprawach i da im do myślenia.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto