Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kierowca autobusu niczym kierowca rajdowy? "Moje dziecko wylądowało na podłodze"

Kacper Owo
Kierowca autobusu niczym kierowca rajdowy? "Moje dziecko wylądowało na podłodze"
Kierowca autobusu niczym kierowca rajdowy? "Moje dziecko wylądowało na podłodze" pixabay.com/zdjęcie ilustracyjne
To miała być kolejna, rutynowa przejażdżka z dzieckiem do przedszkola. Tymczasem - jak relacjonuje znany dziennikarz - kosztowała go wiele niepotrzebnych nerwów. Wszystko przez kierowcę, który nie zważając na pasażerów miał "pędzić jak szalony". Dalsza część artykułu poniżej.

Tę podróż Zbigniew Urbański i jego córka zapamiętają na długo. - Wsiedliśmy na przystanku do autobusu linii 166, Nela nie zdążyła złapać się czegokolwiek bo kierowca bardzo szybko i gwałtownie ruszył i Nela wylądowała na podłodze. Oczywiście rozpłakała się i wystraszyła - napisał na swoim profilu na Facebooku prezenter telewizyjny i dziennikarz, Zbigniew Urbański.

Do zdarzenia miało dojść w ubiegłym tygodniu, kiedy mężczyzna wiózł swoją córkę do przedszkola.

Kiedy dojechali na ich docelowy przystanek "Zaruby", poczekali, aż autobus zupełnie się zatrzyma. - Mając na uwadze jak jeździ kierowca zaczekałem, aż autobus się zatrzyma, żeby znowu nie było problemu - pisze dalej Urbański i dodaje: Niestety kierowca chyba nie spojrzał w lusterko, bo kiedy byliśmy w drzwiach, zaczął je zamykać. Nela się wystraszyła, ja już się wkurzyłem i zacząłem krzyczeć do kierowcy, żeby uważał co robi. To był młody chłopak, wyskoczył ostro zza kierownicy, przyjął postawę bojową, a ja głośno mówię, że jeździ jak wariat. Żeby się opanował, że moja córka leżała na podłodze autobusu, a teraz prawie przytrzasnął ją drzwiami.

Na post Urbańskiego zdążył zareagować Zarząd Transportu Miejskiego. Jego przedstawiciele przekonują, że zwrócą uwagą na zachowanie kierowców. Podejrzewają jednak, kierowca zamknął drzwi, bo patrzył w lusterko pokazujące obrys autobusu. - To w nim najlepiej widać czy ktoś jeszcze wsiada czy wysiada. Jeśli przez chwilę od wejścia nowych pasażerów nie widać ruchu w drzwiach, kierowca wciska przycisk zamykania, rozbrzmiewa sygnał ostrzegawczy i drzwi się zamykają - tłumaczy ZTM.

Co sądzicie o tej sytuacji? Mieliście podobne doświadczenia?


od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na mazowieckie.naszemiasto.pl Nasze Miasto