O sprawie informuje Polsat News. 79-latka przyleciała z Kanady do Warszawy w niedzielę około południa. Chciała odwiedzić swoją rodzinę z Białegostoku. Na lotnisku Okęcie miał czekać na starszą panią jej wnuczek. Niestety, do spotkania nie doszło. Chłopak czekał 4 godziny, po czym zawiadomił policję.
Dzięki nagraniom z monitoringu udało się ustalić, że godzinę po przylocie kobieta ruszyła w stronę trasy S79, a następnie S2. Co gorsza okazało się, że kobieta może mieć problemy z pamięcią.
O godz. 20:00 przypadkowi przechodnie widzieli ją w podwarszawskich Dawidach. Jak relacjonowali - 79-latka wydawała się zagubiona. Poinformowała ich jak się nazywa i że przyleciała z Kanady. Na miejsce przyjechała policja. Po wylegitymowaniu kobiety okazało się, że jest zarejestrowana w systemie jako osoba zaginiona. Funkcjonariusze z Okęcia przywieźli na miejsce jej wnuczka.
STUDIO EURO 2024 ODC. 6
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?