Na warszawskim Targówku, na osiedlu przy ulicy Suwalskiej doszło do niecodziennego zdarzenia. Przy parkingu znajdującym się pomiędzy tamtejszymi blokami postawiono znak zakazu zatrzymywania się. Kierowcy nie kryli zdziwienia, gdyż parkowali w tym miejscu od ćwierć wieku. Co ciekawe, zdumieni są również urzędnicy, którzy podkreślają, że nikt nie konsultował się z nimi w tej sprawie.
To prawda, nikt nie rozmawiał z nami o pozwoleniu na postawienie tego znaku. O zgodę nie wystąpił żaden z przedstawicieli wspólnoty mieszkaniowej. Podwórko należy do Zakładu Gospodarowania Nieruchomościami. Myślę, że to z nimi należy kontaktować się w tej sprawie - powiedział nam rzecznik prasowy Urzędu Dzielnicy Targówek Rafał Lasota.
Samowolna decyzja wspólnoty
Dotychczas na parkingu przy ulicy Suwalskiej znajdowało się około 30 samochodów. Z postawionego tam właśnie znaku wynika, że obecnie legalnie mogą tam zaparkować jedynie dwa pojazdy - na miejscach dla osób niepełnosprawnych.
Zdezorientowani kierowcy boją się zostawiać tam swoje auta, gdyż nie wiedzą, czy w konsekwencji nie zakończy się to mandatem. Z informacji jakie uzyskaliśmy wynika, że tak stać się nie powinno, gdyż znak B36 znajduje się tam nielegalnie. Postawił go bowiem członek wspólnoty mieszkaniowej Łojewska 16, bez otrzymania na to jakiejkolwiek zgody. Twierdzi on, że wspomniany teren to nie parking, a droga pożarowa i plac przeciwpożarowy manewrowy.
Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z Zakładem Gospodarowania Nieruchomościami na Targówku. Jego przedstawiciele potwierdzili, że decyzja o postawieniu znaku nie była z nimi konsultowana.
ZGN wzywa do usunięcia znaku
Zakład Gospodarowania Nieruchomościami w Dzielnicy Targówek m.st. Warszawy informuje, że decyzja o postawieniu znaków drogowych na drodze dojazdowej do budynków Łojewska 16 i Suwalska 31 jest samowolna, nie była uzgodniona z właścicielem terenu m.st. Warszaw - ZGN Targówek, bez wcześniejszego opracowania projektu organizacji ruchu, uzgodnionego również z Zarządem Wspólnoty Mieszkaniowej Suwalska 31 - informuje ZGN Targówek.
ZGN przekazał naszemu portalowi informację o tym, że wysłał do tamtejszej wspólnoty mieszkaniowej pismo, w którym wezwał do natychmiastowego usunięcia znaku.
Usunięcie oznakowania należy wykonać w ciągu 24 godzin od otrzymania niniejszego pisma, w przeciwnym razie właściciel terenu wykona demontaż oznakowania drogowego i kosztami obciąży Wspólnotę Mieszkaniową Łojewska 16 - czytamy w piśmie, wysłanym w poniedziałek 3 lipca.
ZGN Targówek powołuje się również na artykuł 85 § 1 Kodeksu wykroczeń, który mówi o tym, że "Kto samowolnie ustawia, niszczy, uszkadza, usuwa, włącza lub wyłącza znak, sygnał, urządzenie ostrzegawcze lub zabezpieczające albo zmienia ich położenie, zasłania je lub czyni niewidocznymi, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny".
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?