Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Agresywna dama, czyli Alfa Romeo Gulietta [Test samochodu, zdjęcia]

maciej-kubryn
maciej-kubryn
Z czym się kojarzą Włochy? Fanom motoryzacji na pewno z szybkimi samochodami.

Z czym się kojarzą Włochy? Wielu z nas z dobrym jedzeniem, pięknymi kobietami, dobrym winem, modą, ale fanom motoryzacji zwłaszcza z szybkimi samochodami wyjątkowej natury. Wszakże ojczyzna Ferrari, Maserati i Lamborghini do czegoś zobowiązuje. Miłośnicy włoskiej marki musieli czekać kilkadziesiąt lat aż w ofercie Alfy Romeo znów zaistniał model Giulietta. Nazwa nawiązuje do produkowanej w latach 50. ubiegłego wieku limuzyny. Również w stylistyce nowego modelu widać pewne zapożyczenia z tamtego okresu.

Stylistyka

Fani włoskiej marki z pewnością dostrzegą, że przednia część Giulietty nawiązuje do sportowego modelu 8C Competizione, który z kolei nawiązywał do odnoszącego w latach 50. sukcesy sportowego coupe 6C 2500 Competizione. Jak zawsze w przypadku włoskich samochodów znajdziemy nawiązania do historii, jednak to temat na zupełnie inny artykuł.

W przedniej części karoserii na pierwszy rzut oka widać charakterystyczną dla wszystkich modeli włoskiej marki chromowaną atrapę chłodnicy i duże światła. O tym, że Giulietta jest samochodem sportowym przypomina nam wyprofilowana pokrywa silnika, która została zaprojektowana po to, żeby jeszcze bardziej zmniejszyć opory powietrza i nadać dynamizmu. Muskularna linia boczna nadaje autu dodatkowej masywności natomiast chromowane obwódki szyb bocznych przypominają o tym, że mamy do czynienia z samochodem luksusowym. Potwierdzeniem tego, że włosi zadbali nawet o najmniejszy detal świadczą czerwone zaciski klocków hamulcowych czy chromowane lusterka boczne. W tylnej części auta widać podłużne światła w technologii LED oraz chromowany napis „Giulietta”.

Wnętrze i wyposażenie

Jeśli chodzi o wnętrze Alfy Romeo Giulietta, to Włosi postawili tutaj na jakość i styl retro. Przed oczami kierowcy umiejscowiono szeroką deskę rozdzielczą, na której znajdują się sportowe zegary i komputer pokładowy podświetlany na czerwono. Warto tutaj wspomnieć, że nazwy zegarów opisane zostały w języku włoskim, co dodaje Alfie dodatkowej oryginalności.

Konsola centralna to połączenie funkcjonalności z klasycznymi przełącznikami, których trudno szukać w innych samochodach, a chromowane pokrętła do obsługi klimatyzacji przypominają nam po raz kolejny, że mamy do czynienia z samochodem z wyższej półki. Tuż przy skrzyni biegów znajduje się chromowany przełącznik do zmiany trybów jazdy, który został umiejscowiony w bardzo dobrym miejscu, przez co bez odrywania oczu od drogi kierowca może zmienić aktualny tryb jazdy.

Skórzane kubełkowe, sportowe fotele pozwalają na bardzo wygodne podróżowanie nawet przez kilka godzin, gwarantując przy okazji poprawne trzymanie boczne. Wytłoczone logo Alfa Romeo i obszycie skóry czerwoną nicią nadają wnętrzu dodatkowej nutki luksusu.

Największą wadą ergonomii wnętrza Giulietty jest pokrętło za pomocą, którego możliwe jest sterowanie systemem nawigacji. To pasażer ma go zdecydowanie bliżej siebie, przez co zmiana trasy w trakcie jazdy samochodem jest praktycznie niemożliwa. Kolejną dość sporą wadą jest sparowanie z samochodem telefonu komórkowego, czego nie możemy zrobić sami i musimy udać się do salonu.

Kliknij i zobacz zdjęcia samochodu.

Silnik i właściwości jezdne

Sercem testowanego przeze mnie egzemplarza była benzynowa jednostka o skromnej pojemności 1.4 litra wykrzesująca aż 170 koni mechanicznych i osiągająca pokaźny moment obrotowy 250 Nm, który osiągany jest dzięki turbinie już przy 2500 obr./min. Tak zestrojona Giulietta pozwala na osiągnięcie pierwszej setki już po 7.7 sekundy i rozpędzenie samochodu do 218 km/h. Nawet w przypadku jednostki napędowej włosi zadbali o to, aby świadczyła ona o jego mocy i zwracała na siebie uwagę.

W obecnych czasach bardzo ważnym elementem budowy jednostki napędowej jest uzyskanie jak największej mocy i momentu obrotowego przy jednoczesnym zmniejszeniu zużycia paliwa i emisji spalin. Opracowana przez Fiat Powertrain Technologies koncepcja 1.4 Multiair Turbo polega na precyzyjnej kontroli ilości powietrza zasysanego poprzez zawory silnika bez konieczności użycia przepustnicy redukując tym samym zużycie paliwa nawet o 10 % i zwiększając moc jednostki napędowej o 10 % a także moment obrotowy nawet o 15 %.

W szczególności dotyczy to możliwości sterowania najwłaściwszym momentem otwarcia i zamknięcia zaworu ssącego, które zoptymalizowało wydajność objętościową silnika, przynosząc korzyści w postaci maksymalnego momentu obrotowego, szczególnie przy niskich prędkościach obrotowych silnika: w porównaniu do konwencjonalnego silnika benzynowego 120 KM z turbosprężarką, ten sam silnik z systemem MultiAir osiąga wzrost mocy maksymalnej (do 135 KM przy 5000 obr./min.) bez szkody dla momentu obrotowego i reakcji przy niskiej prędkości obrotowej silnika.

Wielokrotnie nagradzana technologia Multiair zapewnia wzrost osiągów jednostki napędowej, zwiększenie jej elastyczności i szybkości reakcji przy jednoczesnym zwiększeniu efektywności spalania paliwa.

Kolejną zaletą układu napędowego jest dwusprzęgłowa automatyczna skrzynia biegów TCT, która działa bardzo sprawnie i pozwala również na sekwencyjną zmianę biegów za pomocą łopatek znajdujących się za kierownicą, co w połączeniu z trybem „Dynamic” daje kierowcy spore możliwości.

Na sprawdzenie nowoczesnego systemu D.N.A. wybrałem ośmiokilometrowy odcinek drogi o zmiennym stanie nawierzchni. Od bardzo przyczepnego asfaltu, przez starą i popękaną nawierzchnię, aż do zwykłego szutru. Pomimo końcówki roku aura sprzyja przeprowadzeniu testu.

Postanowiliśmy ustawić system w pozycji „Dynamic”, wykorzystać sekwencyjną skrzynię biegów i wyłączyć pozostałe systemy, które mogłyby chcieć sztucznie pomóc nam w jeździe. Dodatkowej adrenaliny dostarczył nam pomysł opisania trasy w iście rajdowym języku. Czas sprawdzić, na co stać Giuliettę.

Moment startu na nasz „odcinek specjalny” udowodnił nam, że przepustnica jest zdecydowanie bardziej czuła. Po chwilowym boksowaniu przednich kół samochód rusza z niesamowitym przyspieszeniem, które wbija kierowcę w dobrze trzymający sportowy fotel. Zbliżamy się do pierwszego szybkiego zakrętu, który nie robi na Giuliettcie najmniejszego wrażenia, dlatego kolejną kombinację zakrętów lewy-prawy-lewy postanawiam pojechać nieco szybciej. To właśnie w tym miejscu dotarło do mnie jak wspaniałą pracę wykonali konstruktorzy włoskiej stajni, żeby kierowca mógł bez ryzyka wycisnąć z samochodu to, co najlepsze. Wchodzenie w zakręty ułatwia zwiększony opór układu kierowniczego, co zapewnia większą precyzję sterowania. Za 100 metrów największe wyzwanie Giulietty, czyli nawrót. Hamowanie w ostatnim momencie i tutaj swoje zastosowanie pokazuje tak zwany system Pre-fill, zwiększający ciśnienie w układzie hamulcowym i rozpoczynającym hamowanie tuż po zwolnieniu nogi z pedału gazu. Muszę przyznać, że byłem zaskoczony tym w jak krótkim czasie samochód wytracił swoją prędkość. Jedynym minusem takiej jazdy było spalanie paliwa, które dochodziło do 23 – 25 litrów na każdą setkę. No cóż, nie jest to wygórowana cena za tak wspaniałe wrażenia, które pamięta się wyjątkowo długo.

Podsumowanie

Oddając Giuliettę było mi trochę smutno. Alfa Romeo Giulietta to wyjątkowy i rzadko spotykany na polskich drogach samochód, który poza atrakcyjnym wyglądem kryje w sobie historię jednej z najsłynniejszych marek samochodowych na świecie. Giulietta ma kilka wad, jednak biorąc pod uwagę wysiłek konstruktorów położony na dopracowanie jak najmniejszych detali oraz sportowy charakter samochodu sprawia to, że jej minusy przestają istnieć.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto