Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Luksus i ekologia w jednym, czyli Lexus CT200h F-Sport. Test MM-kowicza [zdjęcia]

maciej-kubryn
maciej-kubryn
Lexus Ct200h F-Sport
Lexus Ct200h F-Sport Maciej Kubryń
Bohater testu został stworzony, żeby być ekologiczny. W obecnych czasach bardzo ważne jest zmniejszanie zużycia paliwa, CT200h potrafi zużyć w mieście około 4 litrów paliwa na 100 km.

Stylistyka

Patrząc na Lexusa CT200h widzimy dość nisko zawieszonego średniej wielkości hatchback’a, który ma w sobie to „coś”, co wyróżnia go spośród innych samochodów. W przedniej części karoserii uwagę zwracają na siebie przede wszystkim nowoczesne lampy do jazdy dziennej, wykonane w technologii LED, których kształt oddaje dynamikę najmniejszego z rodziny Lexusa. Chromowana listwa nad atrapą chłodnicy i ostre kształty przedniego zderzaka podkreślają sportowe zacięcie CT200h F-Sport.

Kliknij w zdjęcie, żeby zobaczyć fotogalerię.

Delikatna linia boczna, charakterystyczny znaczek „F-Sport”, matowe felgi i dyskretny tylny spojler najlepiej pokazują, że konstruktorzy CT200h nie zapomnieli, iż wciąż mamy do czynienia z samochodem klasy Premium. Również w tylnej części samochodu widzimy oryginalnie ukształtowane lampy wykonane oczywiście w nowoczesnej technologii.

Wnętrze i wyposażenie

Odkrywając wnętrze CT200h zauważymy kilka drobiazgów rzadko spotykanych w innych samochodach, a zarazem powodujących, że auto nabiera funkcjonalności i estetyki.

Już po chwili uwagę zwraca na siebie stosunkowo duża konsola centralna. Sterowanie oprogramowaniem samochodu odbywa się przy pomocy joysticka przypominającego komputerową myszkę, który umiejscowiony został pod samą ręką kierowcy. Początkowo wydawać by się mogło, że jest to dziwne rozwiązanie jednakże bardzo szybko można przekonać się, że ten oryginalny pomysł jest wyjątkowo trafny. Przycisk uruchamiający tryb silnika elektrycznego a także pokrętło zmieniające tryb pracy samochodu zostały umiejscowione w centralnej części konsoli, dzięki czemu korzystanie z niego jest intuicyjne i nie potrzebujemy odrywać oczu od drogi.

Testy samochodów na MM-ce

Na MMWarszawa.pl znajdziecie więcej artykułów macieja-kubrynia, w których opisuje on swoje wrażenia z testów samochódów. Polecamy m.in. testy Kia Cee'd, Aveo czy Skody Citigo.

Wykonanie elementów wnętrza samochodu stoi na wysokim poziomie a skórzane obszycie konsoli środkowej i deski rozdzielczej oddaje ekskluzywny charakter samochodu. Mimo, iż model jest jednym z tańszych z marki dołożono wszelkich starań, aby poczuć się luksusowo wsiadając do wnętrza CT.

Miejsca w samochodzie jest dużo. Bez większych wyrzeczeń można podróżować w 4 osoby. W piątkę też się dało, ale raczej nie jest to opcja na długie wypady. Bagażnik jest całkiem pojemy, a dodatkowo po złożeniu siedzeń otrzymujemy płaską powierzchnię niezbyt często spotykaną w obecnych samochodach. Próg załadunkowy jest dość wysoki, co jest efektem zamontowania akumulatorów pod pokrywą bagażnika.

Silnik i własności jezdne

Najmniejszy samochód z rodziny Lexusa napędzany jest dwoma rodzajami silników. Jeden spalinowy o pojemności 1.8 litra i mocy 99 koni mechanicznych, drugi natomiast to silnik elektryczny o mocy 81 koni mechanicznych, które dają łącznie moc 136 koni mechanicznych i maksymalny moment obrotowy 142 Nm.

Tak skonstruowana jednostka hybrydowa pozwala na stosunkowo energiczne poruszanie się po mieście a także na bezproblemową jazdę w trasie. Nieco więcej problemów pojawia się podczas poruszania się z prędkościami autostradowymi, kiedy odnosi się wrażenie, iż silnikowi brakuje nieco mocy natomiast we wnętrzu samochodu robi się nieco głośno.

Jeśli weźmiemy pod uwagę, iż CT200h konstruowany był jako rozszerzenie oferty japońskiej marki dla nieco mniej zamożnych klientów mający przede wszystkim być autem ekologicznym za co możemy pochwalić konstruktorów o tyle wersja F-Sport, którą miałem okazję testować nieco mnie zawiodła.

Kiedy słyszy się, że mamy do czynienia z wersją sportową to na pierwszą myśl przychodzi nam do głowy sportowe zawieszenie, mocniejszy silnik i dodatkowe wstawki mające podkreślić agresywność i dynamikę pojazdu. O ile w kwestii podkreślenia dynamiki samochodu konstruktorzy wykonali stosunkowo dobrą pracę to biorąc pod uwagę najważniejsze dla potencjalnych klientów serce samochodu to wypada ona dosyć blado. Do każdej wersji modelu CT200h japoński koncern oferuje tylko jedną jednostkę napędową, która pozwala na rozpędzenie samochodu do setki w 10.3 sekundy i osiągnięcie prędkości maksymalnej dochodzącej do 180 km/h. Jak na samochód miejski jest to całkowicie wystarczająca jednostka jednakże jak na wersję sportową to możemy mieć pewne zastrzeżenia.

Pamiętać należy jednak o tym jakie były najważniejsze cechy jakie miał posiadać nowy Lexus. Miało być to auto tańsze i przede wszystkim ekologiczne a co za tym idzie dużą wagę przyłożono do zmniejszenia zużycia paliwa. Trzeba przyznać, że udało się to sukcesem gdyż Ct200h w cyklu miejskim spala niewiele ponad 4 litry benzyny, co udało się osiągnąć dzięki zastosowaniu napędu hybrydowego i systemu wyłączającemu silnik w trakcie postoju.

Poruszając się z niewielkimi prędkościami stajemy się całkowicie bezszelestni. Pojazd w trybie tylko elektrycznym pracuje do prędkości około 45 km/h natomiast później uruchamia się silnik spalinowy. Trzeba tutaj również zaznaczyć, że przy każdym gwałtownym przyspieszaniu od razu załącza się jednostka benzynowa, co jednak przekłada się na wzrost spalania w cyklu miejskim.

Zawieszenie testowego egzemplarza było dość twarde, ale precyzyjne, dzięki czemu samochód w zakrętach prowadził się znakomicie. Znakomite właściwości jezdne wersja F Sport zawdzięcza przede wszystkim specjalnie zaprojektowanemu zawieszeniu, hamulcom, układowi kierowniczemu i niskoprofilowanym oponom. We wnętrzu samochodu znajdziemy skórzaną kierownicę i aluminiowe przewiercane pedały odzwierciedlające sportowy charakter samochodu.

Podsumowanie

CT200h w wersji F-Sport to ciekawe połączenie sportowego zacięcia z ekskluzywnym samochodem klasy Premium. Póki co samochód nie jest zbyt często spotykany na naszych drogach, dzięki czemu właściciele tego modelu mogą czuć się wyjątkowi. Największą wadą F-Sport jest gama silników, która ogranicza się tylko do jednej pozycji i nie gwarantuje lepszych osiągów od pozostałych wersji CT200h.

Zerknij na najchętniej czytane materiały


Koncerty w WarszawieAero 2: darmowy internetPolska - UkrainaNowa warszawa
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Policja podsumowała majówkę na polskich drogach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto