Całe zdarzenie miało miejsce w 1 kwietnia wieczorem. Do mieszkanki Sochaczewa zadzwonił mężczyzna, który stwierdził, że w mieszkaniu kobiety podłożona jest bomba. Wezwane na miejsce służby – policjanci wraz z pirotechnikiem – po przeszukaniu mieszkania, piwnicy i okolicznego terenu nie odnalazły rzekomego ładunku. Równolegle sprawą zajmowali się funkcjonariusze z wydziału kryminalnego. Szybko ustalili skąd pochodził telefon – żartownisiem okazał się 21-letni mieszkaniec Siemiatycz.
Mężczyzna został zatrzymany przez podlaskich policjantów, by trafić później do aresztu Komendy Powiatowej Policji w Sochaczewie. We wtorek 3 kwietnia miał zostać doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Sochaczewie i usłyszeć zarzuty zawiadomienia o zdarzeniu zagrażającemu życiu i zdrowiu osób, mimo wiedzy, że takiego zagrożenia nie ma. Za ten czyn grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności. Jak dodają policjanci, było to już drugie fałszywe zgłoszenie o ładunku wybuchowym na terenie powiatu sochaczewskiego.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?