Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bartłomiej Zdunek: Mamy wyjść na boisko i walczyć o zwycięstwo

Grzegorz Drążek
Grzegorz Drążek
Tadeusz SURMA
Rozmowa z Bartłomiejem Zdunkiem, piłkarzem trzecioligowych Błękitnych Stargard, który w tę sobotę rozegra pierwszy mecz nowego sezonu.

– Solidnie przepracowaliście okres przygotowawczy do ligi, czy jednak brak zgrupowania będzie odczuwalny?
– Na obozie przygotowawczym nie byliśmy, ale na miejscu w Stargardzie naprawdę mocno pracowaliśmy i jesteśmy gotowi do gry. Były treningi, po których ledwo staliśmy na nogach, więc na pewno daliśmy z siebie dużo w okresie przed ligą.
– W sparingach było różnie, raz przegrywaliście, raz wygrywaliście.
– Mieliśmy sporo sparingów, z których jesteśmy zadowoleni. Niedawny mecz z Chemikiem Police, który wygraliśmy 1:0, pokazał, że z formą jest nieźle. Szkoda tylko, że przez kontuzje kilku chłopaków nie mogliśmy ani jednego meczu towarzyskiego rozegrać w optymalnym składzie. Na to przyjdzie czas w rozgrywkach ligowych.
– Na urazy narzekają Robert Gajda, Tomasz Pustelnik, Przemysław Filocha, Marek Lewandowski. Nie wszyscy z nich wyleczą kontuzje do pierwszego meczu o punkty.
– Spotkanie z Chemikiem pokazało, że zastępujący ich zawodnicy potrafią świetnie wypełnić swoje zadania. Jestem spokojny, że nawet jeśli nie wszyscy zagrają, to poradzimy sobie.
– Jak spisują się nowi zawodnicy Jarosław Piskorz i Tomasz Kubicki?
– Cieszę się, że dołączyli do zespołu i pomogą Błękitnym. Jarek ma duże doświadczenie, z którego teraz skorzysta niejeden zawodnik w naszym zespole. Ma 35 lat, ale to nie oznacza, że piłkarsko jest słabszy niż kilka lat temu, kiedy grał w Błękitnych. Mocno trenuje i na pewno nam pomoże. Tak samo jak Tomek, który ma niesamowitą wytrzymałość, może biegać i biegać. Szczególnie w ofensywie będzie naszym wzmocnieniem.
– Ale z drugiej strony nie będzie w zespole Tomasza Królaka, który w poprzednim sezonie strzelił najwięcej bramek w Błękitnych.
– Tomek wybrał jak wybrał i przeszedł do Regi Trzebiatów. Na pewno zabraknie jego wzrostu. Ale nie ma ludzi niezastąpionych i wierzę, że bez Tomka w składzie będziemy grać ciekawą piłkę i strzelaćgole.
– Pan też trochę postrzela, czy ograniczy się do dogrywania piłki kolegom?
– W sparingach wprawdzie nie trafiłem ani razu do siatki, ale wierzę, że w lidze trochę postrzelam. Choć oczywiście podania, które otworzą kolegom drogę do bramki też będą mnie cieszyły.
– W sobotę w inauguracyjnym spotkaniu zagracie z Energetykiem Gryfino. To świetnie wam znany zespół, z którym kolejny sezon Błękitni będą rywalizować na trzecioligowych boiskach.
– Tak, znamy go bardzo dobrze i zamierzamy w sobotę pokonać. W sparingu przed ligą zwyciężyliśmy. Trener Jucha sprowadził kilku zawodników ze Stali Stocznia, ale wiemy czego można się spodziewać po tej drużynie. W niczym nas nie zaskoczą, chcemy zacząć sezon od zwycięstwa.
– A jaki cel stawiacie sobie przed rozgrywkami?
– Trener podkreśla, że nie ma celu, którym jest jakieś konkretne miejsce. Mamy wychodzić na boisko i walczyć o zwycięstwo. Oczywiście, chcemy być w górnej części tabeli, a jak będzie szansa, to powalczymy o czoło klasyfikacji. W trzeciej lidze są wyrównane zespoły i sporo może się wydarzyć.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto