Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bez dokumentów nie bierz dziecka za granicę

Agata Jop
21 grudnia strażnicy jeszcze pilnowali państwowych rogatek. Dziś granice są puste.
21 grudnia strażnicy jeszcze pilnowali państwowych rogatek. Dziś granice są puste.
Od kiedy 21 grudnia zeszłego roku Polska weszła do strefy Schengen nie ma kontroli na granicach z państwami Unii Europejskiej. Przejścia na południu Opolszczyzny świecą pustką - opuścili je strażnicy, dla których ...

Od kiedy 21 grudnia zeszłego roku Polska weszła do strefy Schengen nie ma kontroli na granicach z państwami Unii Europejskiej. Przejścia na południu Opolszczyzny świecą pustką - opuścili je strażnicy, dla których utworzono nowe posterunki w Opolu i Nysie. To nie znaczy jednak, że nie możemy zostać skontrolowani. Straż polska i czeska może poprosić nas o dokumenty w każdej chwili i w każdym miejscu. - Trzeba mieć przy sobie ważny paszport lub dowód osobisty - mówi podpułkownik Andrzej Reja, komendant posterunku w Opolu. - Dotyczy to i dorosłych, i dzieci - w tym niemowląt, którym trzeba wyrobić paszport w Urzędzie Wojewódzkim albo dowód osobisty w urzędzie miasta lub gminy.

Strażnicy kręcą się po całym województwie. Szczególnie czujni są wtedy, kiedy trafi do nich z policji zgłoszenie o porwaniu dziecka przez matkę lub ojca.

- Mamy takie przypadki czasem nawet trzy razy w miesiącu - mówi Reja. - Granice po przystąpieniu Polski do układu Schengen są może mniej szczelne, ale istnieją.

Od 1 kwietnia przestają być ważne stare, książeczkowe dowody osobiste, w które wielu z nas miało wpisane dzieci. Taki wpis nie uprawnia zresztą do przekraczania granic państwa. Niektórzy Opolanie mają jeszcze wpisy w starych paszportach. Będą one honorowane do momentu ukończenia przez dziecko 16 roku życia. Do nowych paszportów potomków już się nie wpisuje.

Co grozi za brak ważnych dokumentów dziecka? Straż będzie miała kłopot z ustaleniem jego tożsamości, co może rodzicom lub opiekunom sprawić niemały kłopot. Będą musieli udowodnić, że mają prawo przewozić malucha. Jeśli tego nie zrobią, w sytuacji ekstremalnej dziecko może zostać im za granicą zabrane i przekazane polskim władzom. Drobniejszą, chociaż dotkliwą konsekwencją może być wystawienie mandatu.

- Brak ważnych dokumentów jest wykroczeniem - tłumaczy komendant Andrzej Reja. - Nie obowiązuje w tym przypadku żaden taryfikator. Wiele zależy od okoliczności. Jeśli straż graniczna uzna, że opiekunowie dziecka byli nieświadomi swojego obowiązku, może się skończyć jedynie na pouczeniu. %07Osobne przepisy dotyczą wycieczek zorganizowanych, w tym "zielonych szkół". Dzieci mogą przekraczać granicę mając przy sobie wyłącznie legitymacje szkolne, ale opiekun grupy musi okazać listę uczestników wyjazdu wraz z potwierdzeniem od dyrektora szkoły i z wydziału ewidencji ludności danej gminy.

Jeszcze przed otwarciem granic strażnicy informowali o nowych zasadach mieszkańców przygranicznych miejscowości na Opolszczyźnie, organizowali pogadanki w szkołach, rozdawali ulotki, ale - jak radzi komendant Reja - lepiej po prostu przed podróżą do Czech lub gdzieś dalej sprawdzić w internecie, co należy ze sobą zabrać.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto